Dwie osoby zakażone mutacją koronawirusa zdiagnozowane w Australii

Źródło:
PAP, BBC

Nową odmianę koronawirusa zdiagnozowano u dwóch podróżnych, którzy przybyli do Australii z Wielkiej Brytanii - poinformowały w poniedziałek australijskie władze. Mutacja wirusa rozprzestrzenia się w Wielkiej Brytanii i jest bardziej zaraźliwa niż jej poprzedni wariant.

Zakażone nową mutacją koronawirusa osoby przybyły do stanu Nowa Południowa Walia w Australii z Wielkiej Brytanii i obecnie znajdują się w kwarantannie. Stwierdzone u nich infekcje nie są połączone z ostatnim wzrostem zachorowań na COVID-19 w Sydney.

Nowa mutacja koronawirusa

O wykryciu w Wielkiej Brytanii VUI-202012/01, bo takie oznaczenie nadano nowej odmianie SARS-CoV-2, poinformował 14 grudnia tamtejszy minister zdrowia Matt Hancock. Przekazał wówczas, że odnotowano około tysiąca zakażeń nową odmianą, głównie w południowej i południowo-wschodniej Anglii.

Dlaczego wariant budzi duży niepokój? Składają się na to trzy czynniki:

- szybko zastępuje inne wersje wirusa; - posiada mutację, które prawdopodobnie wpływa na ważne części wirusa; - badania wykazały, że niektóre z tych mutacji zwiększają zdolność wirusa do infekowania komórek.

Wymienione czynniki w połączeniu sprawiają, że nowa wersja wirusa łatwiej się rozprzestrzenia. Z uwagi na możliwe zagrożenie związane z nowym wariantem koronawirusa, rząd Wielkiej Brytanii podjął działania w celu ograniczenia jego rozprzestrzeniania się.

W sobotę premier Boris Johnson, uzasadniając ograniczenie planowanego poluzowania restrykcji na okres Bożego Narodzenia, mówił, że nowy wariant przenosi się o 70 procent szybciej niż dotychczasowy i może zwiększać wartość R - współczynnika oznaczającego tempo transmisji wirusa - o 0,4. Jednak według opublikowanych zapisów z posiedzenia rządowej rady doradczej ds. wirusów NERVTAG, ten przyrost wartości R może wynosić nawet 0,93. Zwrócono uwagę, że VUI-202012/01 wykazał zdolność do gwałtownego wzrostu mimo trwającego ogólnokrajowego lockdownu, kiedy kontakty międzyludzkie były ograniczone.

Zdaniem wielu naukowców liczba może być zdecydowanie wyższa, ale też zdecydowanie niższa niż 70 procent. - Liczba dowodów jest niewystarczająca, by w ogóle stwierdzić, że wirus w nowym wariancie naprawdę zwiększył transmisję - zauważył profesor Jonathan Ball, wirusolog z University of Nottingham.

CZYTAJ WIĘCEJ: Co wiemy o nowym szczepie

Przypadki zakażeń nowym wariantem występują w całej Wielkiej Brytanii, poza Irlandią Północną. Najsilniej skoncentrowane są w Londynie oraz w południowo-wschodniej i wschodniej części Anglii. Dane Nextstrain, który monitoruje kody genetyczne próbek wirusa na całym świecie, wskazują, że zakażenia nowym wariantem w Danii i Australii pochodzą z Wielkiej Brytanii. Nowy wariant zaobserwowano już także w Holandii. Podobny wariant wykryto w RPA, ale ten ma nie mieć związku z rozprzestrzeniającym się w Wielkiej Brytanii.

Autorka/Autor:mart/kab

Źródło: PAP, BBC

Tagi:
Raporty: