"To niewiarygodnie mocna sprawa dla Moskwy do wyjaśnienia"

Źródło:
PAP

Wielka Brytania rozważy, jakie dalsze kroki podjąć wobec Rosji w związku z próbą otrucia rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego - powiedział we wtorek minister spraw zagranicznych Dominic Raab.

- Nie przypisaliśmy jeszcze [tego czynu - przyp. red.] FSB [Federalnej Służbie Bezpieczeństwa - red.] ani państwu rosyjskiemu, ale myślę, że to niewiarygodnie mocna sprawa dla Moskwy do wyjaśnienia. Będziemy musieli rozważyć, jakie dalsze działania podejmiemy - powiedział Raab w czasie posiedzenia poselskiej komisji spraw zagranicznych. Dodał, że Wielka Brytania dokładnie przyjrzy się wnioskom z raportu Organizacji do spraw Zakazu Broni Chemicznej (OPCW).

We wtorek rząd Niemiec, dokąd przewieziono Nawalnego na leczenie, oświadczył, że ustalenia OPCW potwierdzają, iż wobec opozycjonisty użyto substancji należącej do grupy tak zwanych nowiczoków - bojowych środków trujących.

OPCW przeprowadziła własne badania próbek pobranych od Nawalnego i "są one zgodne z wynikami ze specjalnych laboratoriów z Niemiec, Szwecji i Francji" - poinformował rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert. Jak dodał, stanowią one potwierdzenie, że Nawalny padł ofiarą środka z grupy tzw. Nowiczoków.

Seibert powiedział, że władze Niemiec otrzymały w poniedziałek raport OPCW i wciąż go studiują. Oceniają m.in., jaki zakres informacji z raportu może być ogłoszony publicznie bez ryzyka ujawnienia danych o samej substancji, które mogłyby dostać się w niepowołane ręce.

Znany bloger, krytyk Kremla i orędownik walki z korupcją w szeregach władz Aleksiej Nawalny 20 sierpnia leciał z syberyjskiego Tomska do Moskwy. Na pokładzie samolotu źle się poczuł i stracił przytomność. Maszyna wylądowała awaryjnie w Omsku. Opozycjonista trafił do tamtejszego szpitala. Jego współpracownicy twierdzili, że został otruty. Dwa dni później, na prośbę rodziny, Nawalny został przetransportowany do kliniki Charite w Berlinie, gdzie był leczony przez miesiąc.

Nawalny wskazuje sprawców otrucia. "Na polecenie, co jest oczywiste, niewątpliwe, Putina" >>>

Szef MSZ oczekuje, że USA nałożą sankcje na Łukaszenkę

Szef brytyjskiej dyplomacji Dominic Raab powiedział też, że oczekuje, iż Stany Zjednoczone pójdą w ślady Wielkiej Brytanii i Kanady i również nałożą sankcje na Alaksandra Łukaszenkę.

Przed tygodniem te dwa kraje nałożyły polegające na zakazie wjazdu i zamrożeniu aktywów sankcje na Łukaszenkę oraz siedmiu członków białoruskiego reżimu, odpowiedzialnych za sfałszowanie wyborów prezydenckich z 9 sierpnia i późniejsze prześladowania protestujących przeciwko fałszerstwom. Trzy dni później sankcje nałożyły też Unia Europejska i USA, ale one nie zdecydowały się na objęcie nimi Łukaszenki.

Nawalny: uważam, że za moim otruciem stoi Putin
Nawalny: uważam, ża moim otruciem stoi PutinTVN24, instagram.com/navalny

"Musimy przyjrzeć się, jakie działania należy podjąć"

Szef brytyjskiej dyplomacji nie wykluczył zbojkotowania przez Wielką Brytanię zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie w 2022 roku w związku z prześladowaniami Ujgurów przez władze ChRL. Jak wyjaśnił, instynktownie jest za rozdzielaniem sportu od dyplomacji i polityki, ale "nadchodzi moment, w którym może to nie być możliwe".

Raab mówił, że w Sinciangu dochodzi do oczywistych naruszeń praw człowieka. - Musimy przyjrzeć się, jakie działania należy podjąć. Obawy związane z tym, co dzieje się z Ujgurami, ich zatrzymywaniem, złym traktowaniem, przymusową sterylizacją, to coś, od czego nie możemy się po prostu odwrócić - zapewnił minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii.

Nagranie z pokoju hotelowego Aleksieja Nawalnego
Nagranie z pokoju hotelowego Aleksieja NawalnegoInstagram/@Nawalny

Autorka/Autor:js//now

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: