22. Finał WOŚP

10 stycznia 2014
Światełko do nieba w Warszawie
Światełko do nieba w Warszawie
tvn24
tvn24Jak działa WOŚP?

Podczas 22. Finału WOŚP zebrano blisko 35,5 mln zł - poinformował Jurek Owsiak na konferencji podsumowującej zbiórkę. Jak zaznaczył, jest to zadeklarowana kwota. Ostateczny wynik zbiórki poznamy mniej więcej za dwa miesiące.

Dokładna kwota podana przez Owsiaka w poniedziałek, dzień po 22. Finale, to 35 mln 489 tys. 135 zł. Jednak ostateczny wynik znany będzie dopiero za kilka lub kilkanaście tygodni - co roku WOŚP podaje go na przełomie lutego i marca.

W zeszłym roku WOŚP zebrała 50,6 mln zł (dzień po Finale zadeklarowana kwota wynosiła niespełna 40 mln zł).

Już jest prawie milion. A tak naprawdę licznik rozkręci się na dobre dopiero w najbliższych dniach, kiedy do końca dobiegać będzie większość aukcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Co ciekawego można upolować w tym roku? Lista jest długa a na niej takie "fanty" jak pierwszy scenariusz filmu "Gorzkie gody" Romana Polańskiego, koszulka Sebastiana Mili - czyli symbol naszego historycznego triumfu nad niemieckimi piłkarzami, przejażdżka za sterami Pendolino, liczne kolacje i obiady ze znanymi osobami a także bijąca już teraz rekordy popularności statuetka kreskówkowego "Reksia".

Dokładnie 52 448 765 zł i 49 gr - tyle pieniędzy zebrała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy podczas 22. już finału. Ten rekordowy wynik ogłosił w piątek Jurek Owsiak. - Bawcie się! Ludzie, kocham Was! - krzyczał. Zyski z tegorocznej zbiórki są przeznaczone m.in. na sprzęt medyczny w dziecięcych oddziałach ratunkowych i na opiekę nad seniorami.

"Jesteście ofiarami sukcesu i bezkompromisowości w tym, co robicie wraz z całą fundacją. Wiele osób to boli do tego stopnia, że poświęciłyby nawet zdrowie dzieci, byle wam zaszkodzić" - napisał w liście do Jurka i Lidii Owsiaków prof. Piotr Kaliciński, krajowy konsultant ds. chirurgii dziecięcej. Lekarze wspierają prezesa WOŚP, po tym jak na swoim videoblogu wyznał, że chciał zrezygnować z pracy dla Fundacji.

- Złożyłem całą rezygancję, ze wszystkiego - mówi na swoim blogu Jerzy Owsiak. Szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy emocjonalne oświadczenie zamieścił na swojej stronie. Przyznał w nim, że po ponawiających się zarzutach niszczących reputację Fundacji i jego życie prywatne, wycofał się z jej prowadzenia. Zmienił jednak zdanie po jednym z e-maili, przysłanych przez 18-letniego Wojtka.

Wygodna kuchnia, bo oboje z żoną lubią gotować, ściany obwieszone obrazami i półki wypełnione książkami - tak wygląda mieszkanie Jurka Owsiaka. Wideo ze spaceru po swoim domu szef fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy opublikował na swojej stronie internetowej. Odpowiedział w ten sposób na zarzuty, że za gotówkę kupił "115-metrowy luksusowy apartament" na warszawskim Ursynowie.

Przed, w trakcie i po finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jurek Owsiak musiał tłumaczyć się i udowadniać, że pomaga, a nie zarabia albo wykorzystuje wolontariuszy i darczyńców. Znów porównywano, ile zbiera orkiestra a ile Caritas. Z pomocą Owsiakowi przyszła właśnie ta druga organizacja. Rzecznik Caritas apeluje, by nie upolityczniać akcji charytatywnych.

W sieci masowo zaczęły powstawać profile poświęcone 10-letniemu Łukaszowi Berezakowi, który stał się bohaterem 22. Finału WOŚP. Choć historia chłopca poruszyła wielu Polaków, to są i tacy, którzy mogą żerować na jego nieszczęściu. Rodzina chłopca ostrzega przed fałszywymi stronami i apeluje, by uważać na dane, które się na nich pojawiają, zwłaszcza na numery kont bankowych. - Jeżeli ktoś wykorzystuje wizerunek Łukasza do celów biznesowych, to ja się na to nie zgadzam - mówi nam mama chłopca.

- Jesteśmy wszyscy bardzo dumni z Łukasza - przyznaje w rozmowie z tvn24.pl Agnieszka Kowalczyk z Polskiego Towarzystwa Wspierania Osób z Nieswoistymi Zapaleniami Jelita "J-elita". Organizacja zapewnia wsparcie m.in. osobom, które - podobnie jak 10-letni wolontariusz WOŚP - cierpią na chorobę Leśniowskiego-Crohna. - Pacjenci, którzy leżeli z Łukaszem w szpitalu, widzą, że walczy. Taki mały człowiek, a ma takie wielkie serce - dodaje Kowalczyk.

We wtorek po popołudniu nieuleczalnie chory Łukasz Berezak, który był jednym z wolontariuszy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, spotkał się z Jerzym Owsiakiem. Na scenie, zbudowanej na podwórku chłopca, odbył się na jego cześć specjalny koncert. - Czuję się naprawdę jak wielki gość - powiedział Łukasz, lekko onieśmielony tłumami ludzi i błyskami fleszy. Szef WOŚP podkreślał z kolei, że historia 10-latka bardzo go poruszyła.

- Nie niszczmy inicjatyw charytatywnych polską wojenką. Nie siejmy nienawiści w obszarze pomocy drugiemu człowiekowi - apelował w "Jeden na jeden" minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz w reakcji na zarzuty pod adresem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Przeciwnicy WOŚP zarzucili jej, że na działalność charytatywną przeznacza zaledwie połowę zebranych środków.

Ponad 300 złotych zebrał dla WOŚP 10-letni Łukasz Berezak ze Szczecina. Choć z powodu nieuleczalnej choroby mógł kwestować tylko dwie godziny, to i tak może mówić o dużym sukcesie. Jego historię poznała cała Polska. Dziś spotka się z nim szef Orkiestry Jurek Owsiak.

- Nie ma co insynuować, tylko trzeba przedstawić dokumenty - powiedział w programie "Kropka nad i" poseł Prawicy Rzeczypospolitej Marian Piłka odnośnie kontrowersji wokół finansów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

- Nasza skuteczność jest doskonała - podkreślił Jerzy Owsiak w "Faktach po Faktach", podpierając się wynikami kontroli Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Ze swoimi przeciwnikami nie chce się procesować. - Musielibyśmy codziennie spędzać czas w sądzie - mówił prezes WOŚP w TVN24. Ministerstwo zbadało rozliczenie finansowe WOŚP z ubiegłego roku. Poinformowano, że prawie 92 proc. zebranych środków fundacja przeznacza na bezpośrednią pomoc charytatywną. Koszty administracyjne fundacji to ok. 8 proc.

Historia 10-letniego Łukasza Berezaka ze Szczecina, który - mimo nieuleczalnej choroby - już po raz drugi kwestował dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, poruszyła Jerzego Owsiaka. Prezes WOŚP zapowiedział, że we wtorek odwiedzi chłopca. - Łukasz, jesteś w porządku gość, jesteś naprawdę człowiek, którego chcę przytulić do serca - powiedział Owsiak podczas konferencji podsumowującej 22. Finał WOŚP. Orkiestra zebrała w tym roku blisko 35,5 mln zł.

Blisko 35,5 mln zł - to suma, jaką w tym roku zebrała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Jak zaznaczył Jerzy Owsiak, jest to kwota zadeklarowana, a ostateczny wynik zbiórki znany będzie za kilkanaście tygodni. Na konto fundacji wpłynęło na razie ponad 1,1 mln zł. Owsiak odpierał także zarzuty krytyków Fundacji. - Chcecie mówić, że my chowamy pieniądze? Pochrzaniło was? - uniósł się.

W ramach 22 finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy klub sportowy Unia Leszno postanowił zintegrować się z klubem morsów oraz wszystkimi chętnymi na odrobinę wrażeń. Zawodnicy, trener oraz wszyscy zebrani wykąpali się w Jeziorze Łoniewskim pod Lesznem.

Na ulicach Poznania można spotkać kilkudziesięciu wolontariuszy, którym towarzyszą psy rasy golden retriever. - Muszą być przygotowane na dużo głaskania i karmienia, dla nich to również wyjątkowy dzień - mówi Agnieszka Morowska, wolontariuszka i zarazem właścicielka jednego z psów.

Pieniądze na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy mieszkańcy Gdańska mogą wrzucać do gigantycznej skarbonki w kształcie latarni morskiej, ustawionej na Targu Węglowym. Na ulicach miasta kwestuje ponad tysiąc wolontariuszy.

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała w niedzielę 22. raz. Do północy zebrano ponad ponad 35 milionów złotych. Tegoroczny finał odbywał się pod hasłem "Na ratunek", a pieniądze przeznaczone zostaną na sprzęt dla dziecięcej medycyny ratunkowej oraz oddziałów geriatrycznych.

W zeszłym roku rekord Guinnesa, w tym roku rekord Polski. W niedzielę znani sportowcy, urzędnicy, a także zwykli klienci Galerii Malta w Poznaniu, mogą usiąść przy ergometrze i przepłynąć wymagane 500 m. Wszystko w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Kije, krążek, bramki i... płetwy. W Gdańsku rozegrano nocny turniej podwodnego hokeja. W tym roku do gry na dnie basenu przyłączyli się zawodnicy z Portugalii i Słowenii. Oprócz dobrej zabawy akcja miała na celu także wsparcie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.