Zamiast wygodnie oglądać ćwierćfinałowy mecz z Hiszpanią w telewizorze, wielu Włochów będzie musiało słuchać relacji z niego w samochodowym radiu. Śpieszący się na mecz kibice... zakorkowali autostrady.
Spędzający upalny weekend nad morzem Włosi do ostatniej chwil chcieli cieszyć się słońcem i zdążyć do domu na początek meczu. Okazało się jednak, że na taki pomysł wpadło za dużo osób. Drogi na Półwyspie Apenińskim są więc sparaliżowane. Włoskie media informują, że korki panują na największych autostradach utrudniając spieszącym się Włochom kibicowanie reprezentacji .
Według policji panujący na drogach ruch świadczy o tym, że wszyscy niemal jednocześnie wracają do domu. Niezwykle intensywny ruch notuje się na Autostradzie Słońca, łączącej Mediolan z Neapolem, a także na drogach dojazdowych do wielu miast.
Źródło: PAP, tvn24.pl