Nie milkną komentarze na temat niedzielnej przegranej Polaków z Niemcami. Pociągają one też za sobą pytania, o to, jak zagramy w czwartek z Austrią. - Potrzebne są zmiany w składzie i w ustawieniu - zgadzają się goście "Magazynu 24 godziny".
Najwięcej wiary w Polaków ma były trener Antoni Piechniczek. Dziennikarz Piotr Metz i były piłkarz Marek Jóźwiak są bardziej krytyczni.
- Możemy patrzeć na mecz z Austrią z optymizmem. Już dawno nie podjęliśmy tak równej walki z Niemcami. Trzeba poprawić tylko trochę atak pozycyjny i ogólnie ofensywę - mówił w TVN24 były trener reprezentacji Polski Antoni Piechniczek. I podkreślał: trzeba stwarzać więcej sytuacji. Żeby strzelić dwie bramki musimy stworzyć ich przynajmniej sześć.
Pozostali goście "Magazynu 24 godziny" mieli trochę odmienne zdanie. - Stwierdzenie, że Polacy nie zawiedli to nieporozumienie. Według mnie tam grała tylko jedna drużyna i jestem tym meczem strasznie rozczarowany. Ten mecz pokazał, że jednak cały czas odstajemy od europejskiego poziomu – mówił dziennikarz Piotr Metz. – Mimo wszystko jadę na mecz z Austrią, ale bez nadziei – dodał.
Rogerowi Guerreiro, którego znam z Legii potrzebny jest ktoś, z kim będzie mógł grać krótką, szybką piłkę, najlepiej kogoś z tyłu. Ta osoba byłaby kimś w rodzaju "harownika", który będzie pracował tam za niego i da mu większą swobodę w akcjach ofensywnych Jóźwiak o meczu z austrią
Podobnie uważa były reprezentant Polski Marek Jóźwiak. – Polacy byli tłem dla Niemców – uważa b. obrońca Legii Warszawa. Jednak jest przekonany, że jeśli Leo Beenhakker zrobi małą roszadę w ustawieniu "biało-czerwonych", to powinni sobie oni poradzić z Austriakami.
Rady dla Leo
To jakim składem zamierza wyjść przeciw Austriakom Polska nie zdradził również Jan De Zeeuw, holenderski menedżer polskiej reprezentacji. - Cały czas w sztabie szkoleniowym trwają dyskusje nad podstawową jedenastką - powiedział jedynie. - Nie mógł ujawnić także, czy zagra kontuzjowany Mariusz Lewandowski.
Leo Beenhakker mówił wcześniej, że podstawowa "jedenastka" nie będzie się zbytnio różniła od tej z Niemcami.
Chociaż wszyscy goście zgodzili się, że to trener Polaków wie najlepiej, co ma robić i w jakiej formie jest każdy z jego piłkarzy, to każdy z nich miał dla selekcjonera kilka rad.
Jeśli chcemy wykorzystać walory tego nietuzinkowego zawodnika, to powinniśmy go postawić na skrzydle, albo na bocznej pomocy Piechniczek o Ebim
- Trzeba postawić na zawodników kreatywnych, którzy obecnie siedzą na ławce rezerwowych takich, jak Łukasz Garguła. Rogerowi Guerreiro, którego znam z Legii potrzebny jest ktoś, z kim będzie mógł grać krótką, szybką piłkę, najlepiej kogoś z tyłu. Ta osoba byłaby kimś w rodzaju "harownika", który będzie pracował tam za niego i da mu większą swobodę w akcjach ofensywnych – uważa Marek Jóźwiak.
Z kolei zdaniem Antoniego Piechniczka, Ebi Smolarek nie powinien być środkowym napastnikiem. - On najlepiej się czuje, kiedy ma przed sobą obrońców, piłkę przy nodze i duży dystans do bramki - uważa były trener kadry. - Jeśli chcemy wykorzystać walory tego nietuzinkowego zawodnika, to powinniśmy go postawić na skrzydle, albo na bocznej pomocy.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24