Pół kilometra nośnej liny kolejowej sieci trakcyjnej i dwa razy tyle miedzianego drutu jezdnego skradziono w nocy z wtorku na środę między Kozłowem a Starzynami na kolejowym szlaku Warszawa-Kraków. Ruch pociągów odbywa się po jednym torze, są opóźnienia.
- Specjalny pociąg sieciowy z ekipą energetyków przystąpił już do odbudowywania linii, ale trudno w tej chwili określić, ile to potrwa - powiedział zastępca dyrektora kieleckiego Zakładu Linii Kolejowych Mirosław Zenka.
Jak wyjaśnił, w wyniku kradzieży sieci uszkodzony został również jeden słup i trzeba sprowadzić jego betonowy fundament ze Skarżyska-Kamiennej.
O godzinie 6:20 kradzież zauważył maszynista pociągu pospiesznego relacji Kraków – Warszawa. Z powodu braku napięcia ten pociąg stanął.
Według kolejarzy, do kradzieży doszło wkrótce po tym, jak między Starzynami a Kozłowem przejechał nad ranem pociąg sieciowy z ekipą konserwatorów trakcji. Utrudnienia w ruchu pociągów moga potrwac nawet do czwartku rano. Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24