Poseł PiS Paweł Zalewski przyjął propozycję PO i będzie się ubiegał o stanowisko przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych w nowym Sejmie - informuje "Rzeczpospolita". To oznacza wyrzucenie z partii - deklaruje Jolanta Szczypińska z PiS.
- Jeżeli zostanę wybrany jako szef komisji, to będę kontynuował moją pracę z poprzedniej kadencji Sejmu i działał na rzecz wzmocnienia pozycji Polski — przyznał Zalewski w rozmowie z "Rz".
Tydzień temu Zalewski wspólnie z Ludwikiem Dornem i Kazimierzem M. Ujazdowskim zrezygnowali z funkcji wiceprezesów PiS. Postulują reformę zarządzania partią. W PiS można usłyszeć, że zmian nie będzie, a wiceprezesi mogą zostać wyrzuceni z partii.
- Sam się wykluczył z szeregów PiS - mówi dziennikowi.pl o Zalewskim posłanka Jolanta Szczypińska. Wieczorem zbiera się klub PiS i sprawa zbuntowanego wiceprezesa tej partii będzie jednym z głównych tematów - donosi portal.
- Zalewski jest jeszcze członkiem klubu, dlatego powinien przyjść i sam złożyć rezygnację. To, co zrobił, jest jednoznaczne. Sam się wykluczył z szeregów PiS - mówi Szczypińska.
PiS gani, PO chwali Partyjni koledzy nie zostawiają na swoim byłym wiceszefie suchej nitki, a Platforma wręcz przeciwnie - chwali Zalewskiego. Radosław Sikorski, kandydat na szefa MSZ w rządzie Tuska mówi dziennikowi.pl: - Bycie nadzorowanym przez Zalewskiego byłoby dobrą rzeczą i dawałoby rękojmię dobrej współpracy na linii rząd-parlament. Szanuję go i jako człowieka, i jako eksperta.
Propozycję PO dla Zalewskiego pochwalił już inny zbuntowany wiceprezes PiS, Kazimierz Michał Ujazdowski. W wywiadzie dla "Rz" powiedział, że ma nadzieję, iż propozycja PO dla Zalewskiego nie posłuży jako pretekst do wewnątrzpartyjnych rozgrywek.
- To nie jest propozycja wymierzona w PiS. Tym bardziej, że jej istota polega na odstąpieniu od parytetów, a nie na wywoływaniu podziałów. O ile dobrze rozumiem Platforma składa tę propozycję Pawłowi Zalewskiemu nie dlatego, że komisja spraw zagranicznych przypada PiS-owi ale dlatego, że jest to polityk kompetentny i świetny kandydat na to stanowisko — mówi ustępujący minister kultury.
- Nie ma wątpliwości, że Ujazdowski też chce opuścić partię - skomentowała tę wypowiedź posłanka Szczypińska.
Zalewski przewodniczył komisji spraw zagranicznych także w poprzedniej kadencji Sejmu. Kolegom z PiS naraził się nie po raz pierwszy. W prawach członka partii został zawieszony w maju po tym, jak skrytykował szefową dyplomacji w rządzie PiS Annę Fotygę za to, że nie udzieliła posłom satysfakcjonujących wyjaśnień na temat ustaleń szczytu UE w Brukseli.
Źródło: "Rzeczpospolita", dziennik.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24