Komisja etyki rozpatrzyła wniosek byłej żony Janusza Palikota i… odesłała go do marszałka Sejmu. Reprezentowana przez Romana Giertycha Maria Nowińska twierdzi, że jej były mąż mógł popełnić przestępstwo kłamiąc w oświadczeniu majątkowym.
Z pisma wysłanego przez Komisję do kancelarii Giertycha, do którego dotarł portal tvn24.pl, wynika, że posłowie przyjęli wyjaśnienia Palikota. Polityk PO zapewnił, że nie kłamał składając oświadczenia majątkowe. Jednak Komisja postanowiła zostawić ostateczną decyzję marszałkowi Sejmu i odesłała mu dokumentację sprawy "z sugestią o rozważenie możliwości przesłania sprawy właściwym organom zewnętrznym, które z urzędu badają oświadczenia majątkowe posłów”. Posiedzenie Komisji odbyło się 23 stycznia.
Janusz Palikot stwierdził do protokołu, że oświadczenia majątkowe zostały przez niego złożone rzetelnie i zgodnie z prawdą. Jednak wobec zarzutów, które postawił Pan w imieniu swojej mocodawczyni we wniosku Komisja postanowiła przesłać całość dokumentacji do Marszałka Sejmu z sugestią o rozważenie możliwości przesłania sprawy właściwym organom zewnętrznym, które z urzędu badają oświadczenia majątkowe posłów Komisja Etyki Poselskiej
Ile pieniędzy ma Palikot?
Według Giertycha, Palikot mógł popełnić przestępstwo podając nieprawdę w oświadczeniu majątkowym, które jest zobowiązany składać jako parlamentarzysta. Miał m.in. zataić liczbę udziałów w jeden z spółek. Ponadto miał też działać na niekorzyść swojej byłej żony przenosząc akcje jednej z należących do nich spółek, czyli Jabłonnej S.A do spółki Grund Corporate Finance Partners w Luksemburgu kontrolowanej wyłącznie przez siebie.
Były lider LPR złożył w tej sprawie doniesienie do prokuratury. (PRZECZYTAJ INFORMACJĘ)
Nowińska twierdzi, że podczas rozwodu w 2005 roku Palikot zataił sporą część swojego majątku, w związku z czym podczas jego podziału otrzymała za mało. Jej zdaniem poseł PO jest jej winny około 40 mln złotych.
kaw/iga, korv
Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24