Przebierali się w pasterskie futra i strzelali z łuków - na Węgrzech trwa nieformalny zjazd ministrów rolnictwa w ramach Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa. W spotkaniu uczestniczy szef polskiego resortu - Marek Sawicki.
Zjazd rozpoczął się w niedzielę. Takie nieformalne spotkania odbywają się raz na pół roku w kraju, który akurat przewodniczy Unii Europejskiej. Oprócz nich ministrowie spotykają się jeszcze na jedenastu innych, formalnych spotkaniach.
Tym razem szefowie resortów rolnictwa przybyli do Hortobagy, miasta, które znajduje się około 180 km na wschód od Budapesztu. Jak zawsze, przy tego typu okazjach rozmawiali na temat bezpieczeństwa żywności, zdrowia zwierząt oraz roślin.
"Było bardzo gorąco"
Minister Sawicki znalazł też jednak czas, by przebrać się w tradycyjny węgierski strój pasterski.
- Trudno przy takich spotkaniach nie sprawdzić, jak tradycja i historia miały się w praktyce - mówił na antenie TVN24 minister Sawicki. Przyznał jednocześnie, że było mu bardzo gorąco w tym "wdzianku". - Kożuch z jeden strony grzeje, ale z drugiej na szczęście także izoluje od ciepła - dodał.
Źródło: EPA