Symulowali ochronę bazy, ćwiczyli organizację konwojów i uczyli się jak rozmawiać ze starszyzną plemienną. Na poligonie w Świętoszowie (Dolnośląskie) zakończyły się ostatnie ćwiczenia żołnierzy przygotowujących się do wyjazdu do Afganistanu w ramach VIII zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego ISAF.
W skład liczącego ponad 2,6 tys. osób kontyngentu wejdą żołnierze m.in. z 10. Brygady Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa, 56. pułku śmigłowców bojowych z Inowrocławia, 49. pułku śmigłowców bojowych z Pruszcza Gdańskiego oraz 10. Brygady Logistycznej z Opola. Ponad połowa szykujących się do wyjazdu żołnierzy ma już doświadczenia w misjach zagranicznych, a cześć brała w nich udział dwukrotnie.
Jak powiedział podczas spotkania z dziennikarzami dowódca zmiany gen. bryg. Andrzej Reudowicz, przygotowania do wyjazdu rozpoczęły się już w październiku 2009 r., a zakończone właśnie ćwiczenia pod nazwą "Kuna 10" były dla żołnierzy ostatnim i najważniejszym sprawdzianem przed wyjazdem. - Jestem zadowolony z tego, co potrafią podległe mi jednostki - ocenił generał.
Poznać kulturę i zwyczaje
Podczas okresu przygotowawczego żołnierze oprócz ćwiczeń ogniowych i taktycznych, ochrony bazy i konwojów ze wsparciem śmigłowców, poznawali także afgańską kulturę i zwyczaje. - Najtrudniejsze będą pewnie pierwsze wyjazdy na patrole, kontakty z ludnością cywilną i kwestia aklimatyzacji, bo służbę będziemy pełnić ok. 2 tys. m n.p.m. Koledzy, którzy już tam byli opowiadają, że ciężko jest przez pierwsze trzy miesiące, później można się przyzwyczaić - przyznał dowódca "Rosomaka" kpr. Tomasz Podgórski, dla którego będzie to pierwsza misja zagraniczna.
Jednym z elementów szkolenia były symulacje rozmów podczas spotkań ze starszyzną plemienną w afgańskich wioskach. Na poligonie w Świętoszowie na potrzeby tych ćwiczeń powstała m.in. prowizoryczna wioska, gdzie żołnierze uczyli się też przeszukiwać cywili i rozdzielać pomoc.
- To zdecydowanie najtrudniejsza część naszego szkolenia. Żeby wziąć udział w takim spotkaniu, trzeba poznać kulturę i mentalność tych ludzi. Jako żołnierzom jest nam też czasem trudno, bo rozmowy dotyczą nie spraw wojskowych, ale codziennych problemów - powiedział dowódca Zgrupowania Bojowego "Alfa" ppłk Tomasz Górowski.
Pokazać ludziom pokój
Reudowicz podkreślił, że głównym celem misji w Afganistanie jest wspieranie tamtejszych władz, armii, policji oraz zapewnienie bezpieczeństwa i stabilizacji w odbudowie zniszczonej infrastruktury. - Jako dowódca chciałbym współpracować z przedstawicielami sił bezpieczeństwa, z grupami starszyzn plemiennych i przywódcami religijnymi. Trzeba pamiętać, że w Afganistanie nie ma już praktycznie ludzi, którzy pamiętają jak wygląda pokój, bo wojna trwa tam od 30 lat. My chcemy im pokazać, że można żyć w pokoju - dodał generał.
Pierwsi żołnierze VIII zmiany PKW do Afganistanu wylecą na przełomie września i października, a ich misja potrwa sześć miesięcy.
Źródło: PAP, tvn24.pl