Platforma podsumowała kampanię pokazując spot z dziecięcymi rysunkami, podpisując dziesięć zobowiązań i dziękując byłemu premierowi Kazimierzowi Marcinkiewiczowi za "ciepłe słowa i poparcie". Liderowi PO towarzyszyła posłanka Ewa Kopacz.
Ostatniego dnia kampanii wyborczej lider PO przyjechał do Radomia podsumować plany, które zamierza zrealizować po wyborach i wesprzeć swoją obecnością posłankę Ewę Kopacz, szefową sejmowej komisji zdrowia. Kilka dni temu media donosiły, że to właśnie ona może być "macherem numer jeden", o którym mówi Beata Sawicka w nagraniach CBA. - Posłanka Ewa Kopacz rzetelnie śledzi poczynania PiS w zakresie służby zdrowia. Jak trzeba jest jej twardym krytykiem. Gdy jako pierwsza stanęła w obronie pielęgniarek wiedzieliśmy, że stanie się obiektem ataków ze strony PiS. Długo nie musieliśmy czekać - mówił Tusk. - Jestem dumny z tego, że jest posłanką Platformy Obywatelskiej. Jest rzadkim przykładem absolutnej bezinteresowności w polityce - chwalił Ewę Kopacz lider PO.
"Wierzmy w cuda" - Niektórzy mówili "nie wierzymy w cuda", ale to są ludzie małej wiary. Polskę stać na cud gospodarczy - powtórzył hasło wyborcze PO Donald Tusk. Jeden z ostatnich w tej kampanii spot PO mówi o "Polsce marzeń", gdzie o zdrowie pacjentów będą dbać "dobrze zarabiające pielęgniarki i lekarze", uczyć będą "dobrze zarabiający nauczyciele", a porządku pilnować równie "dobrze zarabiający policjanci". Partia film ten emitowała już wcześniej, tym razem jednak na zdjęciach pokazała kolorowe i optymistyczne rysunki dzieci.
Dla budżetówki - wyższe pensje Lider PO zwrócił się do pracowników sektora budżetowego, do tych, którzy "zależni są od wynagrodzenia, które gwarantuje państwo": - Zobowiązujemy się do ciężkiej pracy, by radykalnie zwiększyć płace w sferze budżetowej - mówił Tusk. Według niego, płace pracowników tego sektora powinny dogonić pensje z sektora prywatnego. Lider PO obiecał tez podwyżki rent i emerytur.
Platforma obiecuje też wyborcom nowoczesną sieć autostrad, dróg ekspresowych, mostów i obwodnic, stadiony na Euro 2012, dobre warunki do powrotu Polaków z emigracji i upowszechnienie internetu.
Enigmatycznie o Iraku, a "międzypartyjnie" o korupcji Poza tym PO obiecuje, że zagwarantuje Polakom bezpłatny dostęp do opieki medycznej, a ponadto, że zlikwiduje Narodowy Fundusz Zdrowia. "Uprościmy podatki, wprowadzimy podatek liniowy z ulgą prorodzinną, zlikwidujemy ponad 200 opłat urzędowych" deklaruje PO, a dalej - już bez konkretów - "Szybko wypełnimy naszą misję w Iraku."
- Chciałbym zwrócić uwagę na punkt 10: "podejmiemy rzeczywistą walkę z korupcją" - mówił Donald Tusk. - Będziemy leczyć przyczyny, a nie skutki - deklarował i w imieniu partii zaproponował "międzypartyjny pakt antykorupcyjny", który miałby doprowadzić do przyjęcia ustawy, gwarantującej powstanie "instytucji łączącej dotychczasowe kompetencje służb skarbowych, finansowych i policyjnych."
"Dziękuję Marcinkiewiczowi za ciepłe słowa" Tusk podziękował także za poparcie byłemu premierowi i byłemu już członkowi PiS Kazimierzowi Marcinkiewiczowi. - W tych wyborach dałbym szansę Tuskowi - oświadczył w piątek były premier w Radiu Zet.
- Cieszę się, że ostatniego dnia kampanii wyborczej doczekałem się tak ciepłych i wzmacniających słów od człowieka, który był twarzą PiS - mówił Tusk. Do wyborców zaś apelował: - Proszę was, idźcie głosować 21 października. Tylko brak wyboru jest złym wyborem.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24