Budka o "najważniejszym wyzwaniu dla rządu"

W grudniu 2020 roku przywódcy państw Unii Europejskiej porozumieli się w sprawie wieloletniego budżetu Unii na lata 2021-2027 oraz funduszu odbudowy gospodarek państw członkowskich po epidemii COVID-19.

Decyzja o zwiększeniu zasobów własnych Unii, by możliwe było uruchomienie funduszu odbudowy, wymaga ratyfikacji przez parlamenty narodowe. W ubiegły wtorek polski rząd zajmował się projektem ustawy o ratyfikacji decyzji dotyczącej unijnego funduszu odbudowy, ale go nie przyjął.

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka mówił o funduszu odbudowy na konferencji prasowej w środę. - Unia Europejska gwarantuje stabilność i bezpieczeństwo. Specjalny fundusz odbudowy, z którego Polska ma otrzymać blisko 250 miliardów złotych, to niezbędny tlen nie tylko dla polskiej gospodarki, ale też dla służby zdrowia, pracowników, samorządów - podkreślał.

Zdaniem Budki "dzisiaj najważniejszym wyzwaniem rządu jest przeprowadzenie w konsultacjach z Polakami, samorządami, przedsiębiorcami takich rozwiązań, by europejskie pieniądze były wydatkowane w racjonalny sposób i służyły Polkom i Polakom do odbudowy kraju po pandemii". - A rolą odpowiedzialnej opozycji jest upominanie się o jak najszybsze przedstawienie przez rząd planu odbudowy, który musi być skonsultowany i uzgodniony z Polakami - dodał przewodniczący PO.

Niestety - jak mówił Budka - "od dłuższego czasu obserwujemy w obozie Zjednoczonej Prawicy wewnętrzną walkę i podważanie tego, co dzisiaj jest najbardziej istotne, czyli samej idei planu odbudowy".

- Dlatego złożyliśmy w Sejmie projekt uchwały wzywającej rząd do jak najszybszego przedstawienia dokumentów, które będą złożone w Brukseli. Niestety ten projekt nie znalazł się w porządku obrad dzisiejszego posiedzenia - przekazał.

Dodał, że "na szczęście jutro na wniosek Koalicji Obywatelskiej będzie specjalna informacja bieżąca, na której będziemy się domagać, by rząd przedstawił rozwiązania, które zostaną wysłane do Brukseli".

Budka podkreślał, że "kwestią dni jest to, by taki plan został przedstawiony". - Inaczej to, co jest możliwe w innych krajach europejskich, czyli zastrzyk pieniędzy dla gospodarki, od lipca nie będzie możliwy - ostrzegał szef PO.

Powtarzał, że "Polacy oczekują bezpieczeństwa, stabilności i przewidywalności, a fundusz odbudowy, 250 miliardów złotych daje nadzieję na powrót do normalności i odbudowanie tego, co niestety również przez nieudolność rządu zostało zburzone przez ostatni rok".