Polska otrzymała potwierdzenie z USA dotyczące budowy tarczy antyrakietowej - powiedział w niedzielę w "Radiu Zet" Witold Waszczykowski z BBN. Jednak jego słowom zaprzeczył w programie "Kawa na Ławę" Donald Tusk: Waszczykowski mija się z prawdą - stwierdził.
- Mamy informacje prezydenta-elekta i jego ludzi, że budowa tarczy będzie kontynuowana. Powinniśmy ratyfikować porozumienie i pozwolić budować się Amerykanom - powiedział w audycji "7 Dzień Tygodnia" Wiceszef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
W studio wiadomość ta wszystkich zaskoczyła, nawet Zbigniewa Chlebowskiego z Platformy Obywatelskiej. - To jakaś kpina ze strony Waszczykowskiego - stwierdził.
Jednak Waszczykowski, który jako były wiceminister spraw zagranicznych w rządach Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska był odpowiedzialny za rozmowy z Amerykanami w sprawie budowy tarczy, był bardzo pewny swoich słów. - Niczego nie będę prostował - powiedział.
My mamy potwierdzenie - kilka dni temu również gen. Henry Obering, szef Agencji Antyrakietowej odchodzącej ekipy, potwierdzał, że wszystko jest realizowane według planu
- Przypomnę, że Demokraci rządzą w Kongresie od dwóch lat i przeznaczają olbrzymie sumy na tarczę. A poza tym koncepcja tarczy została wymyślona przez Demokratów, przez administrację Clintona, a więc nie ma potrzeby, aby to kwestionować - argumentował Waszczykowski.
- My mamy potwierdzenie - kilka dni temu również gen. Henry Obering, szef Agencji Antyrakietowej odchodzącej ekipy, potwierdzał, że wszystko jest realizowane według planu. Powiedział, że Demokraci, chociaż nie rządzili w ostatnich latach, ale przerażali w Kongresie, przyznawali pieniądze na tarczę antyrakietową. Powiedział to w imieniu Kongresu - mówił Waszczykowski.
Tusk zaprzecza
Goszczący w programie "Kawa na Ławę" Donald Tusk zaprzeczył jednak tym rewelacjom. Odpowiadając na zarzuty, że nic w sprawie tarczy nie robi, a Amerykanie chcą tarczę wybudować premier stwierdził. - Waszczykowski mija się z prawdą. Dlatego podjąłem decyzję, że nie będzie u mnie pracował, bo nie zasługuje na to - powiedział premier w TVN24.
Rozmowa o tarczy której nie było?
Sprawa tarczy od dawna stała się ważną częścią politycznego dyskursu. Szczególnie jednak od wyboru Baracka Obamy na prezydenta USA.
Obama oficjalnie nie potwierdził bowiem podtrzymania polityki swojego poprzednika w tej sprawie. Tymczasem Piotr Kownacki, szef Kancelarii Prezydenta utrzymywał, jakoby Obama powiedział Kaczyńskiemu przez telefon, że "chciałby rozwiać wszelkie wątpliwości" i że "jego administracja będzie kontynuowała ten program bez istotnych zmian w tym zakresie".
Jednak doradca musiał się potem ze swej deklaracji wycofywać. Jego słowa zdementowała zarówno strona amerykańska, jak i prezydent Lech Kaczyński.
Źródło: Radio Zet, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP