Sześć tysięcy złotych zasiłku za zniszczony dom

ZOBACZ JAK POWSTAJE TRĄBA POWIETRZNA

W wyniku trąb powietrznychw w województwie kujawsko-pomorskim ucierpiało pięć osób, w tym jedno dziecko. Jak zapewniła w TVN24 Ewa Mes, wszystkie domy mieszkalne i budynki gospodarcze, które zostały uszkodzone w wyniku nawałnic, zostały już zabezpieczone, m.in. przykryto je folią, aby chronić ich wnętrze przed deszczem. Mes oznajmiła, że większość rodzin nocuje w swoich domach. - Tylko w powiecie świeckim jedna rodzina otrzymała zastępczy dom i również jedna rodzina w powiecie tucholskim zamieszkuje w zastępczym domu - dodała.

"Dziękujemy za życzliwość"

Wojewoda podziękowała też za życzliwość, z jaką spotkali się poszkodowani. - Ochotnikom, strażakom, policji również mieszkańcom, którzy nie szczędzili sił tym, którzy potrzebowali takiej pomocy - mówiła Mes w "Faktach po Faktach".

Odszkodowania od poniedziałku

Mes powiedziała również, że poleciła lokalnym władzom przeprowadzenie wywiadów środowiskowych dotyczących strat po nawałnicy. Dodała też, że jutro najprawdopodobniej będą wypłacane pierwsze odszkodowania, a osoby, którym nawałnica zniszczyła cały dom, otrzymają zasiłek socjalny w całej kwocie (6 tys.zł) - W pozostałych sytuacjach komisje z opieki społecznej oszacują wysokość strat - wyjaśniła wojewoda. Ewa Mes dodała, że władze województwa do tej sprawy podchodzą do poszkodowanych z "całą troską i chcą zachować najdalej idącą sprawiedliwość społeczną".

Sześć tysięcy złotych zasiłku

Również województwo pomorskie będzie wypłacać zasiłki. Jak wyjaśniła Małgorzata Sworobowicz-Kempa z zespołu prasowego wojewody, pomoc będzie miała formę zasiłku celowego, a jego wysokość uzależniona będzie od skali zniszczeń, które zostaną oszacowane m.in. przez inspektorów nadzoru budowlanego. - Maksymalna wysokość zasiłku może wynieść 6 tys. zł - powiedziała PAP Małgorzata Sworobowicz-Kempa.

Ponad 500 interwencji

Ze skutkami żywiołu walczą cały czas strażacy, którzy na terenie siedmiu powiatów województw pomorskiego, kujawsko-pomorskiego i wielkopolskiego zanotowali ponad 500 interwencji związanych z przejściem nawałnic i trąb powietrznych. - Zaangażowanych w nie było ok. 1200 strażaków zawodowych i z ochotniczych straży pożarnych - powiedział w "Faktach po Faktach" rzecznik prasowy Komendy Głównej Straży Pożarnej Paweł Frątczak. Dodał, że najwięcej pracy mają strażacy w województwie kujawsko-pomorskim. - Pracuje tam w tej chwili kilkuset strażaków - powiedział w TVN24 Frątczak.

Zabezpieczanie dachów

Wyjaśnił też, że strażacy przede wszystkim zabezpieczają przy pomocy plandek i folii dachy domów, a także usuwają powalone drzewa. - Usuwamy tysiące powalonych drzew głównie z lokalnych dróg - mówił w "Faktach po Faktach" Frątczak. Rzecznik zapewnił, że strażacy dotarli do wszystkich miejscowości, które ucierpiały wskutek nawałnic. Niestety, jak dodał, są jeszcze miejscowości, w których mieszkańcy nie mają prądu.

Uszkodzone budynki mieszkalne

Rzecznik dodał, że spośród 105 uszkodzonych budynków, 47 to budynki mieszkalne. Ponad 20 z nich zostało uszkodzonych w woj. pomorskim, a kolejne ponad 20 budynków wichura uszkodziła w woj. kujawsko-pomorskim. W woj. wielkopolskim nawałnica przeszła nad powiatami pilskim i czarnkowsko-trzcianeckim, gdzie uszkodziła trzy budynki mieszkalne. Frątczak dodał również, że nawałnice połamały drzewa na obszarze ok. 550 hektarów w województwie kujawsko-pomorskim.

Bilans nadal wstępny

Straż Pożarna podkreśla, że bilans przejścia trąb powietrznych jest cały czas wstępny. - Wciąż trwają prace nad usuwaniem skutków, trwa liczenie strat - tłumaczył rzecznik. Przejście trąb powietrznych spowodowało śmierć jednej osoby; 10 osób zostało rannych, 105 budynków jest uszkodzonych. Ofiara śmiertelna to 60-letni mężczyzna, który zginął wskutek przewrócenia się domku letniskowego w miejscowości Wycinki w woj. pomorskim. W tym województwie pięć osób zostało rannych, kolejnych pięciu rannych jest w woj. kujawsko-pomorskim.

Autor: km\mtom / Źródło: TVN24, PAP