- Po raz pierwszy szczyt Unii Europejskiej ma szansę na jednolite stanowisko w sprawie Kaukazu i Rosji - mówi w TVN24 Daniel Rotfeld, były minister spraw zagranicznych. 1 września politycy Unii mają pracować nad strategią w sprawie konfliktu na Kaukazie. Według "Dziennika", premier Donald Tusk ma przekonywać ich właśnie do przyjęcia jednolitego stanowiska, które uwzględni autorytarny charakter rosyjskiej władzy.
- Ten szczyt nie tylko będzie miał istotne znaczenie dla sytuacji na Kaukazie. Będzie też ważny jako etap w kształtowaniu wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa państw Unii – mówił w TVN24 Rotfeld. – Po raz pierwszy Unia może przyjąć wspólne stanowisko wobec Rosji – podkreślił. I dodał, że efektem szczytu powinny być konkretne decyzje w sprawie Gruzji.
– Najważniejszym elementem jest to, by udzielić pomocy humanitarnej, odbudować infrastrukturę i zastanowić się, jakie stosunki w tym regionie zapewnią mu bezpieczeństwo – ocenia Rotfeld.
Premier będzie apelował
O zwołanie szczytu w sprawie Gruzji premier Tusk zabiegał od blisko dwóch tygodni. Ostatecznie stojący na czele UE Nicolas Sarkozy przychylił się do stanowiska Polski. CZYTAJ WIĘCEJ Jak wynika z informacji dziennika, premier nie będzie występował o sankcje wobec Rosji.
Zamierza jednak namawiać europejskich przywódców do przyjęcia nowej, jednolitej strategii Unii Europejskiej wobec Rosji. Według "Dziennika", jego częścią miałoby być m.in. dopracowanie sześciopunktowego planu pokojowego, jaki przedstawił tydzień temu Rosjanom Nicolas Sarkozy.
W szczególności Unia miałaby domagać się wycofania Rosjan z takich strategicznych punktów, jak port w Poti czy strefy buforowe na południe od Abchazji i Osetii Południowej.
"Mówmy jednym głosem"
Wiceszef Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki uważa, że jeszcze przed szczytem prezydent i premier powinni się spotkać. - Byłoby bardzo dobrze, gdyby Polska mówiła jednym głosem w sprawie Gruzji, a co więcej gdyby Unia Europejska mówiła jednym głosem w sprawie Gruzji. W tym kierunku będą szły działania prezydenta, tak żeby nasza wizja i pogląd, w jaki sposób Europa powinna reagować, przebił się - mówił Kownacki w radiu TOK FM.
Źródło: TVN24, "Dziennik", TOK FM
Źródło zdjęcia głównego: TVN24