Od dwóch lat Święto Wojska Polskiego 15 sierpnia obchodziliśmy z wielką pompą - paradą w centrum stolicy. W tym roku jednak niczego podobnego nie zobaczymy, informuje "Gazeta Wyborcza". Dlaczego?
Rzecznik MON Robert Rochowicz powiedział dziennikowi, że trudno urządzać defiladę, gdy musimy oszczędzać - w 2007 r., podaje "GW", defilada kosztowała przeszło milion złotych.
Trudno jednak też nie robić nic, więc Rochowicz zapowiedział, że będzie odprawa wart i przemarsz przed Grobem Nieznanego Żołnierza.
Wojsko planuje ponadto duży festyn w Łazienkach, gdzie zaprezentuje sprzęt wojskowy - będą wojskowe punkty informacyjne, zagrają orkiestry wojskowe, ale defilady Alejami Jerozolimskimi nie będzie.
W zasadzie oznacza to powrót do oszczędnościowej tradycji. Wielkie defilady z okazji 15 sierpnia mogliśmy bowiem podziwiać zaledwie dwukrotnie - w ubiegłym roku i dwa lata temu.
Rocznica zwycięskiej bitwy z bolszewikami
Dzień 15 sierpnia, rocznica zwycięskiej bitwy w wojnie polsko-bolszewickiej, został ogłoszony świętem Wojska Polskiego w 1923 roku i pozostawał nim do roku 1947. Później dzień wojska obchodzono 12 października, w rocznicę bitwy pod Lenino, by upamiętnić udział w tej batalii dywizji im. Tadeusza Kościuszki.
Od 1992 roku świętem Wojska Polskiego ponownie stał się dzień 15 sierpnia.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Źródło zdjęcia głównego: TVN24