Jedna osoba zginęła, a cztery zostały ranne w nocnym pożarze domu letniskowego w miejscowości Stoki w powiecie bełchatowskim w woj. łódzkim.
Według strażaków pożar wybuchł ok. 2 w nocy. Palił się jeden z domów letniskowych w miejscowości Stoki. W wyniku pożaru zginął 34-letni mężczyzna, a czterech innych mężczyzn w wieku od 20 do 34 lat zostało rannych; budynek całkowicie spłonął.
Jak poinformował Adam Kolasa z łódzkiej policji, ze wstępnych ustaleń wynika, że w domku letniskowym odbywała się impreza. W pewnym momencie część z uczestników poszła odprowadzić jedną z osób, a w domku pozostali dwaj śpiący mężczyźni.
- Kiedy grupa wracała okazało się, że budynek stoi w płomieniach. Rozpoczęli na własną rękę akcję gaśniczą i wydobywanie osób będących w środku. Ze względu na płomienie i wysoką temperaturę zdołano wyciągnąć jednego z mężczyzn. Drugi 32-latek poniósł śmierć na miejscu - relacjonował policjant.
Przyczyną nieszczelność
Według strażaków rannych zostało czterech innych mężczyzn w wieku od 20 do 34 lat; budynek całkowicie spłonął.
Prawdopodobną przyczyną pożaru - zdaniem strażaków - była nieszczelność pieca węglowego, którym ogrzewali się mieszkańcy. W akcji gaśniczej brało udział sześć zastępów Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24