Spotkanie premiera z szefami partii i klubów parlamentarnych w sprawie wprowadzenia euro w Polsce upłynęło w miłej atmosferze, ale - zgodnie z prognozami - nie przyniosło przełomu. Szef SLD Grzegorz Napieralski zadeklarował, że jego partia jest w tej kwestii po stronie rządu. Natomiast PiS nadal żąda referendum ws. terminu wprowadzenie europejskiej waluty.
Donald Tusk rozmawiał we wtorek po południu z liderami na temat planów wejścia Polski do strefy euro. Rząd chce, by stało się to w 2012 roku. W ubiegłym tygodniu Rada Ministrów przyjęła harmonogram wprowadzenia w Polsce europejskiej waluty. Na spotkanie z premierem przyszli: Jarosław Kaczyński i Przemysław Gosiewski (PiS), Grzegorz Napieralski i Wojciech Olejniczak (SLD), Jarosław Kalinowski i Stanisław Żelichowski (PSL) oraz Zbigniew Chlebowski (PO).
PiS ne zmienia stanowiska
Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski powtórzył po wtorkowym spotkaniu, że Prawo i Sprawiedliwość opowiada się za tym, by w Polsce odbyło się referendum w sprawie daty przystąpienia Polski do strefy euro.
Gosiewski zaznaczył na briefingu, że PiS przedstawiło premierowi argumentację przemawiająca za zorganizowaniem referendum w sprawie terminu wejścia Polski do strefy euro. - Wiadomo, że podpisując traktat akcesyjny wyraziliśmy zgodę, aby wejść do strefy euro, natomiast sprawą, którą należy rozstrzygnąć jest to, czy to wejście powinno być bardzo szybkie, jak to proponuje pan premier Tusk, w roku 2012 - podkreślił szef klubu PiS.
SLD: trzeba zmienić konstytucję
- SLD stoi po stronie Donalda Tuska i po stronie rządu. Chcemy wprowadzenia waluty euro na dobrych warunkach, po spełnieniu wszystkich warunków, aby zabezpieczyć Polaków przed złym kursem - mówił Napieralski po spotkaniu z szefem rządu. Lider Sojuszu wyraził nadzieję, że w sprawie waluty euro nie będzie sporów i ważny będzie interes narodowy, a - zdaniem Napieralskiego - interes narodowy i racja stanu to "szybkie i bardzo dobrze przygotowane wejście do strefy euro".
Pytany o zmianę konstytucji w związku z przyjęciem euro, Napieralski powiedział, że jest to zmiana "oczywista i potrzebna". "W tej sprawie rozmawialiśmy bardzo rzeczowo i wierzymy głęboko, że dojdzie do zmiany konstytucji" - dodał polityk SLD.
Koalicja zadowolona
Równie zadowolony ze spotkania był szef klubu PSL Stanisław Żelichowski. Jego zdaniem było ono bardzo potrzebne i zgodne. - Wszyscy uznali, że skoro podjęliśmy decyzję o wejściu do Unii Europejskiej, to następną decyzją powinna być wspólna waluta - mówił szef klubu PSL.
Żelichowski zapowiedział, że w przyszłym tygodniu odbędą się spotkania ministra finansów z ekspertami reprezentującymi każdy klub parlamentarny. - Mają one stworzyć okazję do analizy szans i zagrożeń - co się stanie jak przyjmiemy euro szybko, a co jak wolniej i na jakich warunkach powinniśmy to zrobić - dodał.
Dobre, merytoryczne spotkanie - tak spotkanie z premierem ocenił jego partyjny kolega Zbigniew Chlebowski. Szef klubu PO poinformował, że w grudniu dojdzie do kolejnego spotkania w tym samym gronie. Jeszcze w tym miesiącu eksperci klubowi spotkają się z przedstawicielami rządu i ministra finansów.
Szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak również dobrze ocenił spotkanie. - Upłynęło w bardzo dobrej atmosferze otwarcia, chęci szukania dobrych dróg dojścia do euro. To, co najważniejsze: nikt nie zakwestionował celu wprowadzenia euro w Polsce. To na pewno bardzo ważny komunikat - powiedział Nowak dziennikarzom po spotkaniu
Źródło: PAP, TVN24, IAR
Źródło zdjęcia głównego: TVN24