Aleksander Kwaśniewski szedł w górę w partyjnej i rządowej hierarchii, to oczywiste że SB się nim zainteresowała. Nie wiedzę w tym nic dziwnego - powiedział w "Faktach po Faktach" TVN24 były premier Leszek Miller. I dodał, że być może na jego temat także są raporty PRL-owskich służb.
Miller odniósł się w ten sposób do doniesień "Dziennika", iż ". tuż przed pierwszymi wolnymi wyborami w 1989 r. SB rozpracowywała Aleksandra Kwaśniewskiego, protegowanego gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Z materiałów IPN wynika, że funkcjonariusze sprawdzali jego pochodzenie etniczne, życiorys jego ojca. Dociekali też, ile zarabia Jolanta Kwaśniewska.
- Te notatki pochodzą z okresu po Okrągłym Stole, kiedy gwiazda Aleksandra Kwaśniewskiego rozbłysła i to było oczywiste, że służby specjalne zainteresują się człowiekiem, który zaczyna robić błyskotliwą karierę - powiedział Miller. I dodał: - Każdy z działaczy młodego pokolenia był obiektem zainteresowania SB.
Zdaniem byłego premiera, Kwaśniewski był sprawdzany wcześniej niż w 1989 r. A informacje o tym nie pojawiły się tylko dlatego, że nie dotarto jeszcze do tych materiałów.
"Rakowski też był podsłuchiwany"
Miller podkreślił również, że w jego opinii prześledzenie przez SB życiorysu ojca młodego działacza PZPR nie było celowe (SB odnotowała, że Zdzisław Kwaśniewski na przełomie lat 50. i 60. utrzymywał bliskie kontakty z "kręgiem osób narodowości żydowskiej").
Weryfikowano po prostu wszystkie informacje, które docierały na temat Kwaśniewskiego. Krążyły jakieś plotki, i oficerowie chcieli to zweryfikować, zakładając, że przyjdzie taki dzień, kiedy ich szefowie zapytają, a co wiecie o takim młodym polityku, jak Kwaśniewski lm
I dodał: - Mnie ta historia (Kwaśniewskiego - red.) przypomina inny epizod. Kiedy po raz pierwszy znalazłem się w gabinecie premiera Mieczysława Rakowskiego i zacząłem coś mówić na temat sytuacji w kierownictwie partii, jakiś nazwiskach, Rakowski popatrzył na mnie, położy palec na usta i wskazał górę (sufit - red.). Dopiero po chwili zrozumiałem o co chodzi. Kiedy poszliśmy na spacer do Łazienek Rakowski powiedział: wiesz nawet ja mam wrażenie, że jestem podsłuchiwany i jestem przedmiotem zainteresowania SB. Ale mówił: może to służy ochronie kontrwywiadowczej.
I dlatego Miller stwierdził, że nie zdziwi się jeśli znajdzie się jakiś raport SB na jego temat.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24