Premier Donald Tusk zadeklarował, że chce spotkać się z działaczami Prawa i Sprawiedliwości podczas ich weekendowego kongresu w Krakowie. - Liczę na zaproszenie, liczę na gościnę - powiedział zaskoczonym dziennikarzom premier. Przeliczył się. Niespełna godzinę od deklaracji Tuska, Adam Bielan z PiS powiedział w TVN24, że "kongres jest wewnętrzną sprawą PiS-u".
- Cieszymy się z deklaracji premiera, ale kongres jest wewnętrzną sprawą partii - Adam Bielan jednoznacznie daje do zrozumienia, że na spotkaniu członków partii Tusk będzie persona non grata. Nie oznacza to jednak, że PiS z Tuskiem nie chce rozmawiać w ogóle. - Prezes chce, by do jego spotkania z premierem doszło jak najszybciej, najlepiej już w przyszłym tygodniu. Zapraszamy, też Donalda Tuska na posiedzenie naszego klubu parlamentarnego - oświadczył Bielan.
Ten rok wymaga bezwzględnie wspólnego działania. Jestem w związku z tym gotowy pojechać. Liczę na zaproszenie, liczę na gościnę. Krzywdy delegatom PiS nie zrobię Tusk
Z kolei rzecznik klubu PiS Mariusz Kamiński, brak zaproszenia dla premiera tłumaczy napiętym harmonogramem zjazdu. - Nie jesteśmy w tej chwili w stanie pozmieniać pełnej listy paneli - zarzekał się. I dodał, że gdyby deklaracja premiera padła wcześniej to "bardziej możliwe" byłoby wystąpienie Tuska na kongresie. Podkreślił, że propozycja premiera pojawiła się w ostatniej chwili i trochę zaskoczyła organizatorów kongresu.
Cieszymy się z deklaracji premiera, ale kongres jest wewnętrzną sprawą partii Bielan o Tusku na Pisu
Zawiedzione nadzieje
Jak teraz zachowa się premier nie wiadomo. Tusk oświadczył zdumionym dziennikarzom, że bardzo liczy na zaproszenie do Krakowa. - Podjąłem decyzję o mojej gotowości do przyjazdu do Krakowa w niedzielę, i do wygłoszenia precyzyjnego komunikatu przed kongresem największej partii opozycyjnej - oświadczył podczas krótkiej konferencji prasowej zwołanej w trakcie spotkania szefa rządu z ministrami.
Premier uznał, że opozycja często nie rozumie intencji rządu i dlatego kongres wydał mu się idealnym miejscem by bezpośrednio porozmawiać z członkami PiS. - Ten rok wymaga bezwzględnie wspólnego działania. Jestem w związku z tym gotowy pojechać. Liczę na zaproszenie, liczę na gościnę. Krzywdy delegatom PiS nie zrobię - żartował premier. Nie przekonał jednak kierownictwa partii, które nie zdecydowało się wykazać tradycyjną polską gościnnością.
To była propozycja precedensowa Rokita
Rokita komentuje w TVN24: to była precedensowa propozycja
Jan Maria Rokita zapytany, czy w jego ocenie propozycja premiera pojawienia się na kongresie PiS-u była grą, dawniej polityk PO, dziś publicysta odparł: Nie może być grą oferta wystąpienia skierowana do najważniejszej partii opozycyjnej przez szefa rządu. To była propozycja precedensowa.
Jest jednak pewne "ale", na które wskazuje Rokita. - Należało ją (propozycję) złożyć w sposób poufny i kuluarowy, a nie zaskakiwać PiS-u - ocenia w "Faktach po Faktach". Jego zdaniem bowiem, w interesie PiS było przyjęcie tej propozycji. - W takich warunkach ten kongres przeszedłby do historii. Taka sytuacja postawiłaby kooperację ponad konkurencją - powiedział Jan Rokita.
A Palikot w przebraniu
Premier jak się okazuje, nie był jedynym politykiem Platformy Obywatelskiej, który wybierał się na kongres PiS.Nad podróżą do Krakowa zastanawiał się już rano Janusz Palikot. Po południu potwierdził, że się jedzie na kongres. Ekscentryczny poseł liczy się jednak z brakiem gościnności ze strony politycznych rywali. - Jeśli mnie nie wpuszczą, wejdę tam w przebraniu - zdradził Palikot w rozmowie z portalem lublin.com.pl to, co zapowiadał w swoim blogu.
Kongres z nowym programem
Kongres PiS odbędzie się w weekend w Krakowie. To na nim Jarosław Kaczyński przedstawi nowy program partii, który powstał po tygodniach prac w prezydenckim ośrodku w Klarysewie. program ma tytuł „Nowoczesna, Solidarna, Bezpieczna Polska”. Jak te hasła zamierza przełożyć na konkrety, nie wiadomo, bo tekst jest strzeżoną tajemnicą. Ale politycy Prawa i Sprawiedliwości dawali do zrozumienia, że teraz priorytetem będzie walka z kryzysem, nie układami. CZYTAJ WIĘCEJ O KONGRESIE PIS
jaś/iga
Źródło: TVN24, "Przegląd Sportowy"