Na warszawskiej Wisłostradzie doszło do wypadku radiowozu - pisze internauta Jakub na Kontakt TVN24. Policjanci ścigając samochód, który nie zatrzymał się na wezwanie, wpadli w poślizg. Dwóch funkcjonariuszy zostało rannych.
"Rozwalili się policjanci na zakrętach przy Spójni. Wypadek wyglądał groźnie, jeden z nich miał twarz zalaną krwią" - napisał Jakub.
Te informacje potwierdza rzecznik Komendy Stołecznej Policji Mariusz Szyndler. - Do wypadku doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek, na ulicy Wybrzeże Gdańskie. To niebezpieczne miejsce, kolizje zdarzają się tam często - mówi Szyndler.
- Policjanci, którzy pełnili służbę chcieli zatrzymać do kontroli samochód, który przekroczył prędkość. Ruszyli za tym samochodem, wpadli w poślizg i wtedy doszło do wypadku - relacjonuje rzecznik.
Policyjny radiowóz rozbił się, a ścigany samochód uciekł. W wyniku wypadku rannych zostało dwóch funkcjonariuszy. - Mają siniaki i otarcia, ale są w dobrym stanie. Obaj wyszli już ze szpitala - informuje Szyndler.
Trwają czynności, które mają wyjaśnić wszelkie okoliczności zdarzenia. - Najważniejsze, że policjanci żyją. Ustalamy wszystkie szczegóły zajścia - dodaje Szyndler. Policja wciąż ustala, kim był ścigany kierowca.
Źródło: tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24