Mariusz Błaszczak zwrócił się do minister spraw wewnętrznych z prośbą o udostępnienie księgi rejestrów BOR. "Będzie ona dowodem, czy przez ostatnie lata ówczesny minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski dopuszczał się wyłudzeń środków publicznych" - napisał w liście wysłanym do Teresy Piotrowskiej.
W poniedziałkowym wydaniu tygodnika "Wprost" dziennikarze rozliczyli służbowe podróże Radosława Sikorskiego w czasie gdy sprawował urząd ministra spraw zagranicznych. Zgodnie z informacjami podanymi w artykule, Radosław Sikorski w czasie, gdy pełnił funkcję szefa MSZ, pobrał łącznie dziesiątki tysięcy złotych z tytułu zwrotu kosztów za używanie prywatnego samochodu do celów służbowych.
"Sikorski obciążył podatników swoimi wydatkami"
"W ten sposób Sikorski obciążył podatników wydatkami kilkudziesięciu tysięcy złotych" - uznał Mariusz Błaszczak i napisał w tej sprawie do minister spraw wewnętrznych Teresy Piotrowskiej.
Mariusza Błaszczaka nie przekonują słowa oświadczenia, które w imieniu marszałka, złożyła jego rzeczniczka. Jak twierdzi, Radosław Sikorski nie wytłumaczył się z zarzutów pod jego adresem, a oświadczenie to za mało.
Odniósł się do fragmentu oświadczenia, w którym napisano, że "prawo do ochrony BOR nie wyklucza czasowego zrzekania się tej ochrony, jazdy dwoma samochodami, czy jazd samodzielnych, gdy funkcjonariusze dyżurują w swoich miejscach dyslokacji".
Błaszczak domaga się dowodów
"W związku z tym zwracam się do Pani jako ministra nadzorującego prace BOR o udostępnienie dokumentów, które zweryfikują wyżej wymienione przypadki" - napisał Mariusz Błaszczak w liście do minister spraw wewnętrznych Teresy Piotrowskiej.
Jak twierdzi polityk Prawa i Sprawiedliwości, oficer operacyjny Biura Ochrony Rządu prowadzi księgę rejestrów, która "może wykazać, kiedy ówczesny minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zrzekł się ochrony i czy miały miejsce inne opisane przez niego przypadki, kiedy nie korzystał z transportu BOR".
Mariusz Błaszczak domaga się udostępnienia tych dokumentów. "Będą one dowodem, czy przez ostatnie lata ówczesny minister spraw zagranicznych dopuszczał się wyłudzeń środków publicznych" - skwitował.
Autor: jl / Źródło: tvn24