Przez ponad trzy godziny strażacy gasili pożar, który we wtorek wybuchł przy ulicy Stefana Okrzei w Mińsku Mazowieckim. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Strażacy przyjęli zgłoszenie o pożarze kwadrans po godzinie 11. Budynki były pustostanami. Wiadomo, że nikogo nie było w środku. - Ogień gasiło 12 zastępów straży - poinformował rzecznik PSP w Mińsku - Marek Wróbel.
Z ustaleń wynika, że najpierw zapalił się jeden budynek, a potem ogień przeniósł się na kolejny. - Obok obu pustostanów znajdują się budynki mieszkalne. Istniała obawa, że ogień może się na nie przenieść. Strażacy jednak zdołali opanować sytuację - powiedział Wróbel.
Nie wiadomo jeszcze co było przyczyną pożaru.
Źródło: Kontakt TVN24
Źródło zdjęcia głównego: internauta bizi (fot: Ewa Rafałowska)