PiS złoży wniosek do ministra sprawiedliwości Andrzeja Czumy w sprawie wszczęcia śledztwa dotyczącego finansowania kampanii wyborczej Janusza Palikota - poinformował Tomasz Dudziński (PiS). O sprawie zrobiło się głośno po tym, jak portal niezalezna.pl opublikował tzw. taśmy Palikota, w których jeden z radnych PO sugeruje, że kampania posła PO była nielegalnie finansowana przez fikcyjne wpłaty studentów.
"Taśmy Palikota" to nagranie rozmowy, jaką redaktor "Gazety Polskiej" przeprowadził z radnym lubelskiej PO Dariuszem Piątkiem. Radny opowiada tam o rzekomo nielegalnie finansowanej kampanii Palikota. Skłócony z Palikotem, Piątek mówił m.in., że miliony na kampanię wyborczą Palikota wyłożył on sam przez podstawionych studentów.
Wcześniej śledztwo w tej sprawie prowadziła radomska prokuratura, jednak postępowanie zawieszono z powodu przedawnienia. Zdaniem Dudzińskiego, który podobnie jak Palikot pochodzi z Lublina, śledztwo powinno zostać wznowione, ale powinna je przejąć inna prokuratura. Również lubelska prokuratura nie byłaby w tej sprawie - jego zdaniem - obiektywna, bo Janusz Palikot zna w Lublinie wielu prawników.
Palikot sponsorem książki Tuska?
Dudziński zaapelował też do premiera Donalda Tuska, by zajął stanowisko w tej sprawie. Poseł pytał też czy dotychczasowe milczenie premiera w tej sprawie spowodowane było tym, że wydawnictwo Palikota sponsorowało wydanie książki Tuska. - Czy są tu jakieś zależności finansowe? - zastanawiał się poseł PiS.
PO: niech prezes PiS wyjaśni sprawę Kurskiego
Na odpowiedź PO nie trzeba było długo czekać. Posłowie Andrzej Halicki i Paweł Olszewski zaapelowali do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, aby zajął się sprawą zarzutów byłego prezesa PZU Jaromira Netzla, wobec Jarosława Kurskiego (PiS).
Chodzi "prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa" przez Jacka Kurskiego. Gdańska prokuratura sprawdza, czy Kurski złożył przed dwoma laty "korupcyjną propozycję" ówczesnemu szefowi PZU Jaromirowi Netzlowi. Poseł PiS zaprzecza temu i twierdzi, że cała sprawa ma związek z wyborami do europarlamentu.
Według Halickiego Jarosław Kaczyński powinien odpytać Jacka Kurskiego "na okoliczność sprawy, która pojawiła się z ust Jaromira Netzla". Natomiast Paweł Olszewski dodał, iż nie jest tajemnicą, że poseł Kurski nie należy do osób wiarygodnych.
Gdańska Prokuratura Apelacyjna zdecydowała się wszcząć postępowanie sprawdzające po emisji programu "Teraz my" w TVN, w którym odczytano oświadczenie Netzla dotyczące rzekomej propozycji korupcyjnej od Kurskiego.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24