"Prawo i Sprawiedliwość nie planuje w najbliższym czasie zorganizowania wiecu wyborczego w Stoczni Gdańskiej" - dementuje biuro prasowe partii doniesienia "Rzeczpospolitej".
Według gazety, Stocznia Gdańska miała stać się miejscem wiecu PiS z udziałem premiera Jarosława Kaczyńskiego w sobotę, 25 sierpnia. W patriotycznej oprawie - jak napisała "Rz" - premier miałby mówić o sukcesach swojego rządu oraz przekonywać działaczy i zwolenników swojej partii, iż możliwe jest kolejne zwycięstwo wyborcze.
Spotkaniem w kolebce "Solidarności" na tydzień przed oficjalnymi obchodami 27. rocznicy porozumień sierpniowych, PiS chce narzucić innym partiom ton kampanii wyborczej - pisze "Rz".
Przygotowania do wiecu objęte są ścisłą tajemnicą - pisze "Rz". - Nie mam na ten temat nic do powiedzenia - ucina szef struktur partii na Pomorzu Jacek Kurski pytany o szczegóły. Gazeta dowiedziała się jednak, że jutro odbędzie się spotkanie gdańskich działaczy PiS, na którym omawiane zostaną kwestie organizacyjne.
Opozycja przyjmuje doniesienia o wiecu z niesmakiem. - Politycy PiS znowu chcą nas przekonać, że to oni wyzwolili kraj spod komunizmu, tak jak kiedyś przekonywali, że wygrali Powstanie Warszawskie - ironizuje poseł PO Paweł Graś.
W zeszłym roku, na spotkaniu w stoczni, premier Jarosław Kaczyński atakował PO. Wygłosił wtedy słynne zdanie "My jesteśmy tu gdzie wtedy, oni tam, gdzie stało ZOMO".
ALX
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN24