36 specpułk odbył swój ostatni lot. TU-154 M w czwartek po południu z Uzbekistanu do Warszawy przywiózł rządową delegację z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim na czele.
"Ostatni lot z 36 pułkiem. Brawo minister Siemoniak. Teraz czas na system szkolenia według najlepszych NATOwskich wzorów" - napisał po południu na Twitterze szef MSZ, który wrócił właśnie z Afganistanu.
Na pokładzie tupolewa, poza Sikorskim, byli dyplomaci, doradcy ministra, oficerowie Biura Ochrony Rządu oraz sześciu dziennikarzy.
Z Afganistanu Casą, z Uzbekistanu tutką
Jak informuje Polskie Radio, samolot wystartował z miejscowości Termez w Uzbekistanie. Wcześniej z Afganistanu do Uzbekistanu delegację Ministerstwa Spraw Zagranicznych przywiozły dwa wojskowe samoloty Casa.
Lot do Warszawy trwał 5,5 godziny i przebiegał bardzo spokojnie. Za sterami siedział major Grzegorz Pietruczuk, jedyny obecnie pierwszy pilot posiadający uprawienia do prowadzenia Tu-154M.
Źródło: TVN24.pl, Polskie Radio