83 uczniów i dwóch wychowawców zostało ewakuowanych z internatu ośrodka szkolno-wychowawczego w Chełmie w woj. lubelskim, po tym jak w ośrodku pojawił się ogień. Pięć osób z objawami podtrucia dymem zostało przewiezionych do szpitala. Pożar wybuchł w nocy, gdy wychowankowie spali w swoich pokojach.
Ogień pojawił się w ośrodku szkolno-wychowawczym po godzinie 3.00. W akcji gaśniczej brało udział sześć zastępów straży pożarnej. Jak relacjonował rzecznik Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Lublinie Ryszard Starko, nie było zagrożenia rozprzestrzenienia się pożaru, ale w ośrodku doszło do dużego zadymienia. - Nadal trwa jeszcze przewietrzanie i sprawdzanie wszystkich pomieszczeń – poinformował Starko.
Po tym jak w jednym z pomieszczeń ośrodka pojawił się ogień, dyrekcja zdecydowała o natychmiastowej ewakuacji wszystkich wychowanków. Uczniowie czekali na zakończenie akcji w pobliskiej sali gimnastycznej. Pięć osób trzeba było jednak przewieźć na obserwację do szpitala z podejrzeniem podtrucia się dymem.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pojawienia się ognia. Najbardziej prawdopodobna jest wersja, że został on zaprószony.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24