- Ojciec Tadeusz Rydzyk nie jest obiektem czci religijnej, a siedziba Radia Maryja miejscem przeznaczonym do publicznego wykonywania obrzędów religijnych - tak gdańska prokuratura uzasadniła odmowę wszczęcia śledztwa ws. domniemanej obrazy uczuć religijnych przez posła PO Janusza Palikota.
Janusz Palikot w połowie maja w wywiadzie dla "Polski" nazwał dyrektora Radia Maryja, o. Tadeusza Rydzyka szatanem i zarzucił mu kradzież. - Ukradł pieniądze, które mu się nie należały. Mam nadzieję, że służby specjalne w Polsce zajmą się tym i wkrótce się czegoś dowiemy. To jest zły człowiek, czyli trzymając się języka teologicznego - on jest szatanem - powiedział wówczas Palikot. (PRZECZYTAJ WIĘCEJ O TYM, CO JANUSZ PALIKOT POWIEDZIAŁ O O. RYDZYKU)
Szefowa Prokuratorzy Rejonowej Gdańsk-Śródmieście Renata Klonowska stwierdziła w piątek, że prokuratorzy nie „dopatrzyli się znamion przestępstwa” w słowach posła.
Prokuratorzy zbadali też wspomniany wywiad pod kątem ewentualnego pomówienia i znieważenia dyrektora Radia Maryja przez posła. W bardzo szczególnych sytuacjach, prokuratura może z urzędu wszcząć postępowanie w tego typu sprawach.
- W tym wypadku nie znaleźliśmy interesu publicznego w ściganiu tego czynu z urzędu – powiedziała Klonowska dodając, że osoba, która poczuła się pomówiona czy znieważona, może dochodzić swoich praw na drodze prywatnego oskarżenia.
Co mówi prawo?
20 maja do Prokuratorzy Rejonowej Gdańsk-Śródmieście zaczęły wpływać zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez posła. Do prokuratury dotarło w sumie 1500 zawiadomień wysłanych listownie i mailami. Pisma pochodziły z Polski i z zagranicy. Ich autorzy powołując się na przytoczone wyżej fragmenty, zarzucali Palikotowi m.in. obrazę uczuć religijnych.
Zgodnie z prawem, podejmując decyzję o odmowie wszczęcia postępowania, prokuratura musi poinformować o niej autorów wszystkich zawiadomień. - Uczynimy to poprzez ogłoszenie prasowe w ogólnopolskiej gazecie – powiedziała Klonowska.
Wg art. 196 Kodeksu Karnego, kto obraża uczucia religijne innych osób, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Przestępstwo to może zatem dotyczyć tylko przedmiotu lub miejsca kultu, jak np. kościoła, ołtarza, krzyża czy obrazu.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24