Dożywocie - taka kara może spotkać dwóch mężczyzn podejrzewanych o zamordowanie 58-letniej mieszkanki Pabianic. Jednemu z mężczyzn postawiono zarzut zabójstwa, drugi usłyszy współudziału w zbrodni.
Wszystko wydarzyło się w nocy z 14 na 15 stycznia. W jednym z mieszkań przy ul. Powstańców Warszawskich w Pabianicach kobieta piła alkohol w towarzystwie swojego 49-letniego konkubenta i 23-letniego znajomego.
W czasie libacji doszło do kłótni, podczas której 49-latek ugodził nożem w szyję swoją partnerkę.
Porzucili na chodniku
Następnie mężczyźni wynieśli kobietę na dwór. Położyli kobietę na chodniku kilkadziesiąt metrów od posesji. Tam ofiara wykrwawiła się na śmierć.
- Zwłoki znalazła przechodząca ulicą kobieta. Zaalarmowani przez nią policjanci szybko ustalili sprawcę, który po zdarzeniu wrócił do domu i położył się spać. W chwili zatrzymania miał 2 promile alkoholu we krwi. Dłużej trwały poszukiwania drugiego mężczyzny, który uciekł po dokonanej zbrodni. Został zatrzymany w sobotę po południu - poinformował oficer prasowy Komendy Policji w Pabianicach Joanna Szczęsna.
Są zarzuty
Starszy mężczyzna usłyszał już zarzut zabójstwa i został tymczasowo aresztowany. 23-latek usłyszy zarzut współudziału w zabójstwie - kiedy tylko wytrzeźwieje.
- Przygotowywany jest wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. Obu mężczyznom grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności - poinformowała Szczęsna.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu