Są ministrami bez teki - mają duże uprawnienia, zaufanie premiera, wyjątkowe zadania. Nie mają resortu. Kim są i jakie funkcje pełnią Bartosz Arłukowicz, Julia Pitera, Elżbieta Radziszewska i Jacek Cichocki? Prześwietlili ich reporterzy programu "Czarno na białym".
Najnowszym ministrem - do spraw wykluczonych - został Bartosz Arłukowicz, którego polityczny transfer z SLD wprost do klubu PO budzi jeszcze wiele emocji. Pełna nazwa jego urzędu: pełnomocnik premiera ds. koordynacji współpracy organizacji pozarządowych i administracji w przeciwdziałaniu wykluczeniu społecznemu - jest długa, ale niewiele mówi.
Podobnie zresztą jak nazwa urzędu sprawowanego przez Julię Piterę. Piastuje ona urząd Pełnomocnika Rządu do Spraw Opracowania Programu Zapobiegania Nieprawidłowościom w Instytucjach Publicznych, czyli ma walczyć z korupcją.
Antykorupcyjna krucjata pani minister trwa już prawie cztery lata, ale wielkich efektów nie widać. Miała być specjalna ustawa ale tej wciąż nie ma. Z czego zresztą sama Pitera gęsto się tłumaczy.
Tajne przez poufne
Specjalnego ministra mają również osoby, które czują się pokrzywdzone ze względu na płeć, wiek czy rasę. Tymi zajmuje się Elżbieta Radziszewska, która jest Pełnomocnikiem Rządu do spraw Równego Traktowania. Zarzuca się jej jednak, że za dużo mówi, a za mało robi.
Jeszcze jedno ministerialne stanowisko sprawuje Jacek Cichoski - jest "tajnym" sekretarzem Kolegium do spraw służb specjalnych. Gdy obejmował urząd, jego nominacja nie wywołała politycznych kontrowersji, a minister nadal zbiera pochwały, choć w opinii niektórych jego władza nie sięga zbyt daleko.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24