- Wszystko przemawia za tym, że Barbara Blida była niewinna - ocenił Leszek Miller (PL). Z opinią tą nie zgodził się członek komisji ds. Blidy, Wojciech Szarama (PiS). - Oprócz zeznań Barbary Kmiecik, były jeszcze dowody pośrednie, m.in. zeznania innych świadków, którzy potwierdzili wersję śląskiej "Alexis" - dowodził Szarama.
Zdaniem Leszka Millera (PL), wszystkie dotychczasowe ustalenia świadczą o niewinności Barbary Blidy, która zastrzeliła się dokładnie rok temu podczas zatrzymania przez ABW. - Dowody, które nie były dowodami, zostały umorzone - zauważył. - Los Blidy został przypieczętowany na naradzie u premiera Jarosława Kaczyńskiego - mówił w "Magazynie 24 godziny" Miller. - Mam pewność, że była to sprawa na zamówienie polityczne - dodał.
"Ziobro – oszukał posłów i opinię publiczną"
Miller przypomniał, że premier Kaczyński poinformował o naradach, na którym omawiano sprawę Blidy, dopiero cztery miesiące po śmierci posłanki. Były premier zarzucił też byłemu ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze, że wcześniej zaprzeczał, by takie narady miały miejsce. - Ziobro kłamał, w Sejmie udawał pierwszą naiwną, mówiąc, że w niczym nie uczestniczył. Takie bezczelne kłamstwo dyskredytuje polityka - stwierdził Miller.
Zdaniem byłego premiera, próba zatrzymania Blidy była akcją polityczną, której celem było "wyjście na układ lewicowy".
Miller powiedział, że żałuje, iż nie zasiada w komisji ds. Blidy. - Powinno być jak najwięcej jawności - dodał.
Szarama: Wg prokuratorów, były podstawy do zatrzymania
Wojciech Szarama stanowczo nie zgodził się z opinią Leszka Millera, jakoby umorzono dowody dotyczące udziału Barbary Blidy w aferze węglowej. - Trzech prokuratorów już jednoznacznie powiedziało, że były podstawy do zatrzymania i postawienia zarzutów Barbarze Blidzie - stwierdził. Jak dodał, prokuratorzy zeznali też, że nie wywierano na nich nacisku.
mon / la
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24