Matka przepijała zasiłek na wychowanie dziecka, kiedy jej dwuletni synek poparzył się wrzącą wodą. Zamiast wezwać pogotowie, próbowała sama pomóc dziecku, ale była w sztok pijana - miała prawie trzy promile alkoholu we krwi.
Pogotowie wezwała dopiero pracownica Miejskiego Ośrodka Opieki Socjalnej, która przyszła sprawdzić, na co kobieta wydała zasiłek. Pobrała go ledwie kilka godzin wcześniej.
Dwulatek poparzył się wrzątkiem, kiedy niepilnowany przez dorosłych ściągnął z kuchni garnek. Jego matka w tym czasie upijała się z wujem konkubenta. W domu przebywało także drugie z czwórki jej dzieci, sześcioletni syn.
Poparzenia II stopnia
Dziecko w poważnym stanie, z poparzeniami nóg II stopnia, jest w szpitalu. Kobieta została zatrzymana.
Pijanym opiekunom za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty zdrowia lub życia przez dziecko może grozić do pięciu lat więzienia. Sprawa trafi też do Sądu Rodzinnego. Rodzina od kilku lat pozostawała pod nadzorem kuratora.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24