To bez wątpienia widok, który podlaskim policjantom na długo zostanie w pamięci. Funkcjonariusze zostali wezwani do zderzenia drogowego z udziałem dwóch pojazdów. Nie byłoby jednak w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że jeden z samochodów - Fiat 126p transportowany był na wózku.
Do incydentu doszło w Wysokiem Mazowieckiem na ulicy Kościuszki. W zaparkowanego na poboczu jezdni mercedesa uderzył "maluch". Co najdziwniejsze pojazd poruszał się nie jak powinien na czterech, ale na dwóch kołach. Rozkręconą na części karoserię małego fiata ciągnął na wózku mężczyzna. W pewnym momencie pojazd przechylił się i uderzył w zaparkowanego na poboczu jezdni mercedesa.
Teraz sprawę wyjaśniają policjanci z Wysokiego Mazowieckiego.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: podlaska policja