Projekt zmiany konstytucji umożliwiający otwarcie archiwów Instytutu Pamięci Narodowej trafi na początku przyszłego tygodnia do Sejmu - zapowiedział szef klubu PiS Marek Kuchciński.
- Chodzi przede wszystkim o rozszerzenie zakresu dostępu do informacji publicznej, czyli o zmianę art. 61 konstytucji - wyjaśniał na antenie TVN24 poseł PiS Arkadiusz Mularczyk.
Kuchciński poinformował, że projektowi zmiany konstytucji będzie towarzyszyć projekt zmiany ustawy lustracyjnej, regulujący szczegółowo zasady otwarcia archiwów. PiS chce m.in., by tzw. dane wrażliwe były zastrzeżone.
Równocześnie - zapowiedział Kuchciński - do Sejmu trafi projekt "dużej nowelizacji" ustawy lustracyjnej, bez zmiany konstytucji. - Chcemy pokazać, że jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność - powiedział Kuchciński.
Jednak "duża nowelizacja" - jak przyznał Kuchciński - w związku z majowym orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, który zakwestionował większą część ustawy lustracyjnej, "jest mało prawdopodobna do zaakceptowania przez TK".
Tymczasem dziś prezydent Lech Kaczyński podpisał nowelizację ustawy o IPN, zaś klub PiS złożył w Sejmie projekt nowelizacji ustawy lustracyjnej zmieniający wzór oświadczenia lustracyjnego.
Nowelizacja podpisana przez prezydenta umożliwia naukowcom i dziennikarzom dostęp do akt IPN. Ta nowelizacja, nazywana w mediach "małą nowelizacją" ustawy lustracyjnej, została przygotowana po majowym wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który uznał za niekonstytucyjną część ustawy lustracyjnej oraz o IPN - w tym. m.in. możliwość korzystania przez dziennikarzy i naukowców z archiwów IPN za zgodą prezesa, bo nie określono warunków takiej zgody.
Nowela wejdzie w życie w dniu ogłoszenia jej w Dzienniku Ustaw. Według niej, warunkiem dostępu do archiwów jest wskazanie tematu prowadzonych badań i rekomendacji do ich prowadzenia (dla historyka) oraz tematu materiału prasowego i upoważnienia od redakcji lub wydawcy (dla dziennikarza).
Osoby, które otrzymują akta IPN, mają ponosić odpowiedzialność prawną za sposób ich wykorzystania.
Trybunał Konstytucyjny zakwestionował także m.in. wzór załącznika do oświadczenia lustracyjnego. W podważonym przez TK załączniku wymieniano poszczególne kategorie współpracy ze służbami PRL, do których dana osoba miała się przyznawać, ale ich nie definiowano. Orzeczenie Trybunału skutkowało tym, że nowe oświadczenia nie mogły być składane.
Szef klubu PiS Marek Kuchciński podkreślił, że złożony w Sejmie projekt "raczej nie budzi kontrowersji" i w związku z tym nie powinno być kłopotów z jego przyjęciem.
W lipcu Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski uznał brak wzoru oświadczenia lustracyjnego za jedną z przeszkód do przeprowadzenia ewentualnych wyborów parlamentarnych. Zdaniem RPO, brak wzoru oświadczenia uniemożliwia złożenie takiego dokumentu Komisji Wyborczej przez kandydatów w wyborach. Kuchciński przyznał, że aby przyspieszone wybory parlamentarne były możliwe, trzeba przyjąć złożony przez PiS projekt.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24