- Polska jest gotowa zobowiązać się do redukcji emisji CO2 o 20 proc. do roku 2020 - zadeklarował Donald Tusk podczas pierwszego dnia Szczytu Klimatycznego ONZ w Poznaniu. Premier Danii Anders Fogh Rasmussen oświadczył, że walka ze zmianami klimatu to kluczowe wyzwanie i "potrzebne jest globalne porozumienie w tej sprawie". W 2009 roku w Kopenhadze ma zostać podpisane porozumienia w sprawie powstrzymania globalnego ocieplenia - umowa zdaniem Tuska, "za fundament będzie miała poznańskie obrady".
- Kopenhaga na pewno będzie happy-endem tych trudnych negocjacji - ocenił polski premier na otwarciu szczytu. Tusk zapowiedział, że o emisji CO2 będzie rozmawiał podczas spotkania 6 grudnia w Gdańsku z udziałem prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego i ośmiu premierów krajów europejskich.
Tusk powiedział, że Polska powinna inwestować maksimum środków w ograniczenie emisji CO2 np. w elektrowniach węglowych, bez ryzyka ich zamykania.
"Kamień milowy"
Zdaniem ministra środowiska Macieja Nowickiego, który został wybrany na prezydenta COP 14, szczyt w Poznaniu to "kamień milowy" w "procesie rozpoczętym przez ONZ na Szczycie Ziemi w Rio de Janeiro w 1992 roku". Według Rasmussena, długofalowym celem porozumień jest ograniczenie globalnej emisji CO2 o 50 proc. do 2050 roku.
Obecny na konferencji klimatycznej delegat departamentu stanu USA Harlan Watson poinformował, że Stany Zjednoczone dotrzymają zobowiązań z Bali dotyczących zakończenia negocjacji klimatycznych na przyszłorocznej konferencji COP 15 w Kopenhadze. - Chcemy iść do przodu z negocjacjami, żeby uzyskać ich efekt w Kopenhadze, chociaż nie będzie to łatwe - powiedział.
"Brak deklaracji"
Nie wszyscy pozytywnie oceniają dotychczasowy przebieg rozmów w Poznaniu. W opinii organizacji ekologicznych zrzeszonych w Koalicji Klimatycznej, Tusk nie przedstawił żadnych deklaracji dotyczących polskiej polityki klimatycznej. Ich zdaniem, zabrakło jasnego stanowiska ws. redukcji emisji gazów cieplarnianych, a także stanowiska ws. przyjęcia przez Polskę Pakietu Energetyczno - Klimatycznego.
WWF zaapelowało zaś do rządów krajów uczestniczących w Konferencji, by wynegocjowały tekst międzynarodowego porozumienia w sprawie powstrzymania globalnego ocieplenia.
Podczas dwutygodniowego szczytu w Poznaniu jego uczestnicy mają podsumować dotychczasowe dokonania w dziedzinie ochrony klimatu, jak i wyznaczyć zadania na rok 2009, tak aby podczas następnego szczytu w Kopenhadze udało się przyjąć dokument, który zastąpi bądź uzupełni, ustalenia Protokołu z Kioto.
Katastrofalne 2 stopnie
Premier zaznaczył, że "wszyscy dźwigamy na sobie odpowiedzialność za klimat i środowisko naturalne człowieka". Przypomniał, że ocieplenie klimatu o 2 stopnie może przynieść zmiany katastrofalne dla świata - m.in. powodzie i tornada. - Powinniśmy zrobić wszystko, by żadna aktywność człowieka nie podważyła trwale symbiozy pomiędzy człowiekiem a naturą - mówił Donald Tusk.
Premier podkreślił, że obecny kryzys finansowy na świecie nie zwalnia od troski o środowisko naturalne. - Musimy zrozumieć, że kryzysy finansowe zdarzały się i będą się zdarzać, ale praca nad ochroną środowiska jest niezależna od koniunktury gospodarczej - powiedział. Dodał, że żaden kraj z osobna nie jest w stanie sprostać temu wyzwaniu, dlatego tak ważna jest współpraca międzynarodowa w tej kwestii. - Cel wspólny to ochrona ziemi, natury i klimatu - zaapelował.
"Nowoczesna wersja solidarności"
Tusk przypomniał, że hasłem szczytu jest "Solidarność dla klimatu". Zwrócił też uwagę, że wkrótce obchodzona będzie 25. rocznica przyznania Lechowi Wałęsie Pokojowej Nagrody Nobla. Jak mówił, wówczas Polacy "zapalili płomień wolności", który był jasnym i widocznym znakiem dla zniewolonych narodów Europy i doprowadził do wyzwolenia z totalitaryzmu wielkiej części świata zależnej od komunistycznej opresji.
- Dzisiaj w Polsce myślimy o nowej solidarności, o globalnej solidarności wokół spraw ważnych dla całej ludzkości. Ochrona klimatu, ochrona środowiska wymaga nowoczesnej wersji solidarności - podkreślił premier.
Przypomniał, że Polska od 1988 do 2007 roku zmniejszyła emisję CO2 o około 30 proc. Zwrócił uwagę, że Polska ma szczególną sytuację, wynikającą z "faktu dużego uzależnienia naszej gospodarki, zwłaszcza energetyki, od węgla". Dlatego - jak przekonywał - mamy szczególne prawo, aby dodać otuchy tym krajom, które także wiedzą, że ochrona klimatu to trudne wyzwanie.
Jeden cel - ochrona klimatu
Konferencja COP 14 (XIV Konferencja Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu - (UNFCCC) wraz z IV Sesją Spotkania Stron Protokołu z Kioto), potrwa do 12 grudnia na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich.
Organizatorem konferencji jest Sekretariat Konwencji Narodów Zjednoczonych ds. Zmian Klimatu, a gospodarzem Rząd RP, koordynatorem przygotowań - Ministerstwo Środowiska RP.
Jednym z kluczowych zagadnień poznańskiej konferencji będzie ustalenie mechanizmów, które pozwolą na przepływ finansów, technologii dla ograniczenia emisji CO2 i które będą zachęcać do zwiększania pro-środowiskowego rozwoju czy powstrzymania zmian klimatycznych.
Organizatorzy spodziewają się, że w Poznaniu zapadną konkretne ustalenia dotyczące krótkoterminowych rozwiązań (do roku 2012) szczególnie dla krajów rozwijających się, w tym przystosowanie tych krajów, finansowe i technologiczne, które ma pomóc w powstrzymaniu procesów niszczenia terenów leśnych.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24