Nie powiedział o relacjach ze wschodem, z Rosją. Nie padła w ogóle nazwa tego państwa, a to jest bardzo ważna relacja - mówił w "Jeden na jeden" w TVN24 poseł Kornel Morawiecki.
Mateusz Morawiecki, który w poniedziałek został powołany na urząd premiera, wygłosił we wtorek w Sejmie expose. Nowy premier ocenił ostatnie dwa lata rządów Zjednoczonej Prawicy jako "dobre dla Polski i obywateli". W swoim wystąpieniu określił plany na kolejne dwa lata. Mówił między innymi o wzmocnieniu polskich firm i przedsiębiorczości, solidarności społecznej, gospodarce energetycznej i tanich mieszkaniach.
"Byłby to ważny gest i tego mi zabrakło"
Ojciec szefa rządu Kornel Morawiecki zwrócił uwagę w "Jeden na jeden", że zabrakło mu w wystąpieniu fragmentu o relacjach z Rosją.
- To jest nasza słabość. Nasza i ich. To, że dwa historyczne narody w tej części Europy, tej części świata (...), są nastawione przeciwko sobie - mówił działacz opozycji w czasach PRL.
- To jest krzywda, jaką się wyrządza obu tym narodom. (Syn - red.) mógłby przynajmniej zwrócić się z pewnym gestem do braci Rosjan. Byłby to ważny gest i tego mi zabrakło - powiedział Morawiecki.
Zapytany o to, co czuł po wystąpieniu nowego premiera, Kornel Morawiecki odpowiedział, że czuł "radość i też taki ciężar". - Ciężar odpowiedzialności, zwłaszcza jego odpowiedzialności. Nie wszystko przecież zależy od niego i jego rządu - powiedział.
O zarzutach opozycji, że Mateusz Morawiecki będzie jedynie "marionetką Jarosława Kaczyńskiego" marszałek senior odpowiedział, że syn "moją marionetką jako chłopak nie był".
- Myślę, że władza rodzicielska jest mimo wszystko większa niż prezesowska. On był taki rogaty chłopaczek. Małe dzieci mały kłopot, duże dzieci... i teraz mam duży kłopot. Bo z jednej strony radość, ale i odpowiedzialność - powtórzył Morawiecki.
"To jest jego słabość"
Kornel Morawiecki zwrócił też uwagę na to, że nowy premier "jest mniej związany z partią, która go wskazała na premiera". - Ma mniejsze umocowanie tam. To jest jego słabość, ale dobrze, jakby tę słabość przekuł w swoją siłę - dodał.
Ojciec premiera dodał, że Mateusz Morawiecki powinien "stawiać się prezesowi tam, gdzie prezes się myli". - Każdemu się powinien postawić mocno, jak ma inne sądy (...). Koncyliacyjność jest ważna, ale potrzebna jest też decyzyjność w tym rządzie. On powiedział (w expose - red.), że ta władza nie będzie malowana - powiedział marszałek senior.
Brak wymiany ministrów ocenił jako dobry ruch. - Rząd jest ten sam, ale nie taki sam. To jest coś innego. Przywództwo to jest bardzo ważna rzecz, a rząd jest teraz pod innym przywództwem - dodał Kornel Morawiecki.
Autor: mnd//plw / Źródło: Jeden na Jeden TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24