Sobota 1 sierpnia, godz. 17. W wielu regionach Polski wyją syreny alarmowe. Są one jednak nie tylko hołdem składanym powstańcom, ale jednocześnie próbą systemu alarmów akustycznych.
Na platformę Kontakt TVN24 otrzymaliśmy zdjęcie ogłoszenia jednej z dolnośląskich gazet. Komunikat zatytułowany został "GŁOŚNA PRÓBA SYREN", a czytamy w nim: "Informuję mieszkańców gminy Turawa, że w dniu 1 sierpnia 2009 r. o godz. 17.00 w celu sprawdzenia syren alarmowych zostanie przeprowadzona głośna próba syren". Podpisał go szef Obrony Cywilnej Gminy Turów, Waldemar Kampa.
Nie tylko w Turowie, próba systemu alarmowego wypadła dokładnie w godzinę W.
MSWiA testuje
Jak się bowiem okazuje, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zarządziło na 1 sierpnia test syren. Jak napisano w specjalnym komunikacie: "Działając na podstawie paragrafu 11 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 16 października 2006 r. w sprawie systemów wykrywania skażeń i właściwości organów w tych sprawach (Dz. U. nr 191, poz. 1415) Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji zarządził przeprowadzenie w dniu 1 sierpnia 2009 roku o godz. 17.00 ogólnokrajowego treningu uruchamiania syren alarmowych (przy wykorzystaniu akustycznego systemu alarmowego - ciągły modulowany dźwięk syreny w okresie jednej minuty), umożliwiającego jednocześnie upamiętnienie obchodów 65. rocznicy powstania warszawskiego".
Ideologiczne starcie w Stalowej Woli
Prezydent Stalowej Woli Andrzej Szlęzak nie chciał jednak, żeby w jego mieście o godzinie W rozległ się dźwięk syren. Na polecenie ministerstwa, przekazane przez wojewodę, Szlęzak wydał żądanie "zwolnienia go z obowiązku przeprowadzenia testu syren alarmowych 1 sierpnia o godz. 17".
W odpowiedzi usłyszał: "wojewoda nie widzi żadnych merytorycznych podstaw do spełnienia tego żądania". Jako wyjaśnienie Podkarpacki Urząd Wojewódzki podał: "Uruchomienie systemów alarmowych w dniu 1 sierpnia na terenie całego kraju jest praktykowane od trzech lat i służy sprawdzeniu koordynacji i współdziałania służb obrony cywilnej oraz sprawności technicznej urządzeń alarmowych".
O powstaniu wojewoda nie zapomniał, ale wspomniał je w drugiej kolejności. "Dodatkową okolicznością przesądzającą o wyborze terminu treningu jest data wybuchu Powstania Warszawskiego i pragnienie oddania hołdu bohaterskim żołnierzom Powstania oraz cywilnej ludności Warszawy" - czytamy na stronach internetowych Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego.
Mimo to, prezydent syren w mieście nie włączył. Zrobili to sami mieszkańcy.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Zdj. Szymon