- Czekam aż kanclerz Angela Merkel zadzwoni do Donalda Tuska i mu powie: Herr Donald, spokój. Ten traktat musi być przyjęty - ironizował poseł PiS Karol Karski w Radiu TOK FM.
Czekam aż kanclerz Angela Merkel zadzwoni do Donald Tuska i mu powie: Herr Donald, spokój. Ten traktat musi być przyjęty. Trudno, jak nie będziesz mógł zrezygnować z Joaniny, to lepszy jest traktat z Joaniną niż jakikolwiek inny. Karol Karski (PiS)
Pytany o relacje premiera Tuska z niemiecką kanclerz, Karski podkreślił, że "z pewnością między tymi osobami istnieje pewna nić wiążąca". - Pani Angela Merkel w sposób paternalistyczny wypowiadała się o Donaldzie Tusku w wielu miejscach - dodał.
Źródło: TOK FM
Źródło zdjęcia głównego: TOK FM (fot. TVN24)