Góry - te polskie i zagraniczne. To najbardziej popularne miejsce spędzenia sylwestrowej nocy przez polskich posłów. Jednak część polityków nie zamierza się bawić i Nowy Rok przywita w domowym zaciszu.
Poseł PiS Przemysław Gosiewski to jeden z tych polityków, który będzie świętował w górach. Przy czym podkreśla: koniecznie w polskich. - Jestem patriotą i Sylwestra będę spędzał z żoną i dziećmi w polskich górach – deklaruje. Jak podkreślił, będzie to okazja, aby nacieszyć się dziećmi.
Wydawałoby się: jak góry - to narty. Ale poseł po stokach nie szusuje. - Muszę powiedzieć, że już chyba nie jestem w wieku, kiedy mogę się nauczyć jeździć na nartach. Ale moja rodzina jeździ, a ja pełnię bardzo poważną funkcję - pilnuję kolejki – żartuje.
Kurski woli zagranicę
Również w góry, jednak za granicą wybrał kolega Gosiewskiego z poselskich ławek, Jacek Kurski. Gdzie dokładnie pojedzie jeszcze nie wiadomo, ale najprawdopodobniej będzie to Austria lub Słowacja. - Ponieważ mam małe dziecko o atrakcjach sylwestrowych mowy być nie może, ale chcemy trochę z żoną pojeździć na nartach – mówił. - Mamy taki system, że ja się opiekuję dzieckiem do południa - żona wtedy jeździ, a potem ona prosto ze stoku przejmuje opiekę i ja wychodzę poszusować – powiedział Kurski.
Na wczasach w góralskich lasach
Również lewa strona politycznej ceny wybiera się w tę najhuczniejszą noc w roku w góry. Wojciech Olejniczak na miejsce pożegnania 2008 roku wybrał Szczyrk lub Wisłę. A tam - jazda na nartach i skuterach śnieżnych.
Z kolei Marek Borowski (SdPl) wybiera się do Zakopanego, gdzie Nowy Rok powita w rodzinnym gronie z żoną, synem i synową. - Trójkę wnuków mam nadzieje uda się uśpić - śmieje się poseł. Podkreśla, że przewidziana jest zwykła zabawa sylwestrowa: "jak to mówią na wczasach w góralskich lasach”.
Beskidy i pieczenie prosiaka - to plany na sylwestrowy wieczór Eugeniusza Kłopotka (PSL), który tegorocznego sylwestra będzie spędzał w gronie znajomych i przyjaciół „spod czterolistnej, zielonej koniczynki”. - Liczę na śnieg i na to, że będę mógł przed sylwestrem i już w nowym roku poszusować trochę – dodał.
W domu też dobrze
Inni posłowie Sylwestra spędzą mniej hucznie. Paweł Poncyljusz (PiS) Nowy Rok powita w domu. - Jedynym substytutem będzie zabawa sylwestrowa, na którą zaprosiliśmy do naszego mieszkania znajomych z dziećmi – mówi. - Przewidujemy "baby party", bo będzie więcej dzieci niż dorosłych – żartuje.
W podobny sposób Nowy Rok powita wicemarszałek Sejmu, Jarosław Kalinowski (PSL). Sebastian Karpiniuk (PO) wybrał imprezę na rynku w Kołobrzegu. - Mamy taką tradycję, że spotykamy się na rynku mojego rodzinnego Kołobrzegu ze znajomymi, mieszkańcami i tutaj składamy sobie wszyscy życzenia – zaznaczył poseł.
Z kolei b. minister sportu Elżbieta Jakubiak (PiS) tegorocznego sylwestra spędzi ze znajomymi u nich w domu, bądź u siebie. - Najprzyjemniejszy sylwester jest taki, gdy się wszyscy bardzo elegancko ubierzemy, łącznie z dziećmi, dzieci w białe koszule i krawaty męża, ja się wystroję i potem pijemy "Piccolo" - przekonuje posłanka.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24