LPR i Samoobrona pójdą razem do wyborów pod szyldem nowego ugrupowania, czyli LiS-u. Nowa formacja ma współpracować z innymi ugrupowaniami m.in. Unią Polityki Realnej - dowiedział się portal TVN24.pl
- Powstał komitet założycielski nowej partii, przygotowujemy się do jej rejestracji, tworzymy program i statut. Jednak LPR i Samoobrona zachowują swoją tożsamość i lokalne struktury – powiedział Andrzej Lepper na konferencji prasowej zorganizowanej wspólnie z Romanem Giertychem. Obaj liderzy potwierdzili wcześniejsze informacje portalu tvn24.pl, że nowe ugrupowanie będzie miało dwóch szefów – prezesa i przewodniczącego. Taki warunek postawił Lepperowi Giertych. - Jeden bez drugiego nie będzie mógł nic zrobić. Dokumenty nie będą miały żadnej mocy, jeśli nie podpisze ich prezes i przewodniczący – podkreślił Lepper.
Jak pisaliśmy, główny cel LiS-u to zablokowanie ratyfikacji traktatu unijnego. Wcześniej było to sztandarowe hasło partii Giertycha. LPR chce, by w deklaracji programowej LiS-u znalazły się jej wszystkie hasła wyborcze. Dlatego politycy Ligi przedstawili na spotkaniu z Samoobroną stosowny dokument, oparty o 15 punktów. Są to m.in. sprawy europejskie, ochrona majątku narodowego, rodzina, edukacja, sprawiedliwe sądy, rolnictwo, gospodarka, gospodarka morska, polityka społeczna (w tym kwestie emerytalne), silna armia, kultura narodowa, wiara i wartości narodowe.
- Mamy wspólne zdanie m.in. w sprawie rolnictwa, polityki prorodzinnej i edukacji – wyliczał po spotkaniu z Lepperem Giertych. Jednak według naszych informacji, Samoobrona nie chciała od razu przyjąć dokumentu podsuniętego jej przez LPR. Zapowiedziała, że zgłosi swoje poprawki.
LiS chce też doprowadzić do powstania komisji śledczej, która zbada rzekomą prowokację wobec Andrzeja Leppera w tzw. aferze gruntowej.
Nowa formacja - jak przyznał Giertych - zamierza namówić do współpracy inne ugrupowania prawicowe. Według naszych informacji chodzi m.in. o Unię Polityki Realnej i Prawicę Rzeczypospolitej. Z politykami UPR ustalono już wspólną kampanię przeciwko ratyfikacji traktatu unijnego. - Trudniej będzie o porozumienie w sprawie list wyborczych, bo UPR nie chce być kojarzona z Samoobroną - mówi nam jeden z prominentnych polityków Ligi.
Decyzja o tym, czy LPR i Samoobrona będą tworzyć jeden klub parlamentarny ma zapaść pod koniec sierpnia, kiedy posłowie wrócą z wakacji. W obu partiach są przeciwnicy takiego rozwiązania.
Według posła PiS Zbigniewa Girzyńskiego, powstanie nowej partii jest obojętne dla PiS, o ile będzie ona chciała realizować program koalicji. – To nie pierwsza zapowiedź wspólnego działania Samoobrony i LPR. I jak do tej pory współpraca ta nie doczekała się finału. Tym razem może być podobnie – stwierdził Girzyński. Zdaniem posłanki SLD Katarzyny Piekarskiej, LiS powstał po to, by zagwarantować Lepperowi i Giertychowi miejsce w Sejmie nowej kadencji.
Małgorzata Czyczło
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24