Pęknięta opona jednego samolotu F-16 lądującego w Łasku, który zablokował pas na lotnisku - to przyczyna awaryjnego lądowania pięciu myśliwców na warszawskim Okęciu. Samoloty mają powrócić do bazy w Łasku w środę rano.
-Z Łasku wystartowało sześć samolotów. Wszystkie były sprawne techniczne, a piloci przechodzili rutynowe szkolenie. O godz. 10.42 pierwszy samolot podchodził do lądowania, w czasie którego doszło do pęknięcia opony. Samolot został zatrzymany przy użyciu liny hamującej i na jakiś czas zablokował pas. Z tego powodu pięć pozostałych maszyn skierowano na lotnisko zapasowe - wyjaśnił zastępca rzecznika Dowództwa Sił Powietrznych mjr Marcin Rogus.
Ponieważ dwóm maszynom kończyło się paliwo, lądowały awaryjnie - z pomocą straży pożarnej.
Uszkodzony samolot został odholowany do hangaru, gdzie wymieniono pękniętą oponę. Pozostałe maszyny na Okęciu są przygotowywane do powrotu do bazy w Łasku.
Kłopoty z F-16
Zdaniem rzecznika prasowego Portów Lotniczych Jakuba Mielniczuka, lądowanie pięciu F-16 na Okęciu nie doprowadziło do żadnego zakłócenia ruchu pasażerskiego. Samoloty szybko opuściły pas i zjechały na płytę wojskową, gdzie czekają na powrót do macierzystego portu.
To nie pierwsza sytuacja, że F-16 lądował na Okęciu. Zdarzyło się to m.in. w marcu; wówczas przyczyną była usterka oprogramowania. Doszło do tego także we wrześniu ub. roku; piloci poczuli wówczas dym w kabinie i rozpoczęli procedurę awaryjną.
Polska zakupiła w USA 48 samolotów F-16, w tym 36 jednomiejscowych F-16C Block52+ i 12 dwumiejscowych F-16D Block52+. Obecnie w Polsce stacjonuje 45 samolotów F-16. Trzy kolejne mają trafić do naszego kraju do końca tego roku. Samoloty stacjonują w podpoznańskich Krzesinach i w Łasku w Łódzkiem. Na samolotach szkoli się obecnie 29 pilotów, 17 przechodzi intensywny kurs w USA.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Paweł Kula