Dwie godziny rozmawiali w warszawskim Belwederze prezydent Lech Kaczyński i premier Donald Tusk. Spotkanie było związane m.in. z wizytą prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego.
Zgodnie z zapowiedzią zarówno prezydent jak i premier nie rozmawiali po spotkaniu z dziennikarzami. Politycy nie chcieli rozmawiać również przed spotkaniem. Donald Tusk, mimo że z Kancelarii Premiera do Belwederu ma kilkadziesiąt metrów, przed Belweder zajechał rządową limuzyną.
O prezydencie Francji i polityce zagranicznej
O spotkanie w Belwederze zabiegał Lech Kaczyński. - Myślę, że zdołamy z premierem podzielić sprawy, o których będzie on rozmawiał, i sprawy, o których ja będę rozmawiał z naszym francuskim partnerem. Ja będę rozmawiał o Gruzji, o Ukrainie. Będę też starał się rozmawiać o tym, co będzie w Unii po 1 stycznia 2009 r. - mówił we wtorek rano prezydent w Polskim Radiu.
Stwierdził, że nasz kraj musi aktywnie uczestniczyć w kreowaniu polityki UE. Musi np. znać nazwiska kandydata na szefa Rady Europejskiej, nowego ministra spraw zagranicznych UE i następcy szefa Komisji Europejskiej Jose Manuela Barroso. - My w tej grze, niezależnie od tego, czy wysuniemy własnych kandydatów, czy nie, musimy być i musimy być istotni razem z naszymi przyjaciółmi z Litwy, Łotwy i Estonii - zaznaczył prezydent.
Sarkozy w Warszawie
Sarkozy, który w środę złoży w Polsce kilkugodzinną wizytę, spotka się nie tylko z prezydentem i premierem, ale też z marszałkami Sejmu i Senatu - Bronisławem Komorowskim i Bogdanem Borusewiczem. Planowane jest też wystąpienie Sarkozy'ego w parlamencie. Prezydenci Polski i Francji podpiszą deklarację o polsko-francuskim partnerstwie strategicznym.
Jak podkreślają źródła francuskie cytowane przez AFP, Sarkozy ma podczas wystąpienia w polskim Sejmie podkreślić, że "partnerstwo strategiczne" jest świadectwem "woli Francji do zwiększenia aktywności w Europie Środkowej (i) uznania Polski za jednego z istotnych aktorów w Europie".
Cel: Poprawa stosunków z Polską
Jak pisze AFP, Paryż nie kryje również, że jest "bardzo zainteresowany" projektem budowy przez Polskę i trzy państwa nadbałtyckie nowej elektrowni atomowej w Ignalinie.
Wizyta Sarkozy'ego w Polsce będzie wreszcie stanowić "kolejny etap odbudowy stosunków francusko-polskich", które zostały poważnie nadwerężone wypowiedzią Jacques'a Chiraca z 2003 r. o tym, że Polska "straciła okazję, by siedzieć cicho" - konkluduje francuska agencja informacyjna.
Wizycie prezydenta Francji towarzyszą spory między Lechem Kaczyńskim a Donaldem Tuskiem. Sarkozy miał przyjechać do Polski już w kwietniu, ale według medialnych doniesień przepychanki o porządek spotkań spowodowały przełożenie jego przyjazdu na maj.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, PAP