Wygląda na to, że lubelska policja pozazdrościła bohaterowi amerykańskiej popkultury - Spidermanowi. Funkcjonariusze z drogówki, tak jak słynny człowiek-pająk, będą łapać drogowych piratów w gigantyczne sieci. Brzmi nieprawdopodobnie, ale już wkrótce oryginalny sprzęt trafi na polskie drogi - zapowiada "Dziennik Wschodni".
Sieć rozciąga się pomiędzy słupami i drzewami. Za punkty oparcia mogą posłużyć też samochody - pisze "Dziennik Wschodni". Rozpędzony samochód ma w niej ugrzęznąć. Oczywiście, o ile kierowca nie zatrzyma się wcześniej.
- Byliśmy proszeni o wystawienie opinii nowemu sprzętowi i była ona pozytywna - mówi Arkadiusz Kalita z lubelskiej drogówki. - Uważamy też, że trzeba rozważyć stosowanie siatki nie tylko wobec kierowców samochodów, ale i motocyklistów. Siatkę można zainstalować na drogowej blokadzie w ciągu kilka minut. - tłumaczy.
30 milionów euro na nowy sprzęt
Jak podaje gazeta, nową zdobycz policji sfinansuje fundusz Norweski Mechanizm Finansowy, który wykłada pieniądze na policyjne wzmacnianie zewnętrznej granicy Unii Europejskiej.
Policja ze ściany wschodniej już w przyszłym roku może liczyć na sprzęt warty blisko 30 mln euro. Funkcjonariusze zostaną zaopatrzeni w skutery terenowe, motocykle, samochody z terminalami dostępu do baz danych, specjalistyczne pojazdy, więźniarki, kamizelki kuloodporne i własnie siatki do zatrzymywania uciekających samochodów.
Źródło: Dziennik Wschodni
Źródło zdjęcia głównego: TVN24