Były marszałek i były poseł PiS Ludwik Dorn skarży się marszałkowi Sejmu, że został oszukany przez szefa MON Bogdana Klicha. Członek sejmowej komisji obrony zarzuca ministrowi obrony, że ukrył przed nim informacje o planach zakupu łodzi podwodnej za ponad 1,5 mld zł - pisze "Dziennik".
- Minister Klich wprowadził mnie w błąd. Co innego napisał w odpowiedzi na moją interpelację, a co innego na temat planu zakupu niemieckiej łodzi podwodnej mówią oficjalnie przedstawiciele resortu - mówi "Dziennikowi" Dorn.
Okręt OK, ale dlaczego niemiecki?
Chodzi o plany MON dotyczące zakupu supernowoczesnego okrętu podwodnego U-214 z niemieckich stoczni. Jak się niedawno okazało, ministerstwo chce dokonać zakupu jeszcze w tym roku. Koszt jednostki szacuje się na 1,5 - 2 mld zł, a MON zakupu chce dokonać bez przetargu.
Jak podkreśla "Dziennik", sprawa jest pilna. Wkrótce marynarka wojenna pozostanie z jednym tego typu okrętem (wyprodukowanym w ZSRR w latach 80.), gdyż pozostałe pochodzą z lat 60. i w 2015 r. zostaną wycofane.
Minister Klich wprowadził mnie w błąd. Co innego napisał w odpowiedzi na moją interpelację, a co innego na temat planu zakupu niemieckiej łodzi podwodnej mówią oficjalnie przedstawiciele resortu Ludwik Dorn
Dorn, który sprawę zakupu śledzi od listopada, wysłał do ministerstwa pytania o jego celowość i o to, dlaczego marynarka obstawia jednego faworyta. Jest nim okręt niemiecki, choć porównywalne jednostki produkują też Szwedzi, Hiszpanie i Francuzi.
Klich przywołał analizę, której nie było?
W grudniu na interpelację odpowiedział Bogdan Klich: "Analiza wykazała, że najlepszym okrętem byłby U-214 produkowany w Niemczech."
W tym samym czasie przedstawiciele MON oficjalnie zaprzeczyli, by powstały szczegółowe analizy o tym, jakie parametry techniczne powinna mieć podwodna jednostka dla polskiej marynarki.
Zdaniem Dorna to dowód na to, że ministerstwo chce ukryć prawdę o zakupie łodzi podwodnej.
Jerzy Smoliński, rzecznik marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego potwierdza "Dziennikowi": - Skarga została przesłana do ministra Klicha. MON na razie sprawy nie komentuje.
Bo MON przepłaca
To kolejny raz, kiedy Dorn krytykuje plany zakupów MON - przypomina "Dziennik". W grudniu zarzucił podwładnym Klicha, że mogą przepłacić nawet 250 mln zł za samoloty "Bryza" dla armii.
Źródło: "Dziennik"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24