Czeczeński zlot w Polsce MSZ się niepokoi

Aktualizacja:

Wojna w Czeczenii wciąż trwa i rozszerza się na cały Kaukaz. Świat powinien o tym usłyszeć – mówi tvn24.pl Deni Teps, szef Światowego Kongresu Czeczenów. I dodaje: – Nawet, jeśli pozornie konflikt się tylko tli, w każdej chwili może wybuchnąć z nową siłą. MSZ jest zaniepokojone spotkaniem czeczeńskich opozycjonistów w Polsce.

III zjazd Światowego Kongresu Czeczenów rozpocznie się 17 września w strzeżonym ośrodku pod Warszawą. Lokalizacja będzie ujawniona dopiero w dniu kongresu. To ze względu bezpieczeństwa – tłumaczą organizatorzy. Do Polski przyjedzie wielu czeczeńskich opozycjonistów, a także obrońcy praw człowieka i politycy z całego świata. The World Chechen Congress jest organizacją polityczną zrzeszającą członków czeczeńskiej diaspory z całego świata. Łączy ich sprzeciw wobec obecnego status quo Czeczenii – jako części Federacji Rosyjskiej pod rządami promoskiewskiego prezydenta Kadyrowa. Dla nich wojna o niepodległość Czeczenii, rozpoczęta w 1991 roku, wciąż trwa. Według Moskwy, wojna zakończyła się już dawno, a w rejonie panuje stabilizacja.

Jesteśmy politycznymi realistami. Nie liczymy, że nacisk międzynarodowej społeczność jest w stanie diametralnie zmienić sytuację geopolityczną. Ale świat nie powinien spać spokojnie, gdy tli się konflikt, który w każdej chwili może wybuchnąć z nową silą Deni Teps

Poprzedni kongres odbył się w Danii, zjazd w Polsce organizowany jest dzięki wsparciu polskich organizacji pozarządowych i naszych eurodeputowanych. Deni Teps tłumaczy, że Polska to nie jest przypadkowy wybór.

- W Czeczenii mamy do Polaków stosunek szczególny – mówi – nasza przyjaźń trwa już 200 lat. - Polacy wspierali naszą walkę wyzwoleńczą już w XIX wieku, gdy carscy zesłańcy przechodzili na stronę czeczeńskich wojowników. Było też odwrotnie, co pokazuje historia Osamana Dżabakjewa, którzy uczestniczył w sprowadzeniu ciała Józefa Bema do kraju. Osiadł w Polsce, jego synowie bronili jej potem w 39 roku.

Za Dudajewa grozili Murawjowem

Czeczeni z satysfakcją powtarzają anegdotkę o rosyjskich protestach, gdy jeden z warszawskich placów nazwano imieniem Dżochara Dudajewa, pierwszego prezydenta niepodległej czeczeńskiej republiki Iczkerii (istniała w latach 1991-99). Rosjanie zagrozili, że w odwecie ulicę, przy której stoi polska ambasada w Moskwie nazwą imieniem gen. Michaiła Murawjowa "Wieszatiela", który przydomek zawdzięczał akcji pacyfikacji polskich powstańców. Władze Warszawy zasugerowały, że w takim wypadku skłonne są przemianować Belwederską na ulice Maschadova (kolejnego prezydenta Czeczenii, także zabitego przez rosyjskie wojska). I na tym się skończyło. Wielki plac przy warszawskim Makro wciąż ma czeczeńskiego patrona.

Będziemy śledzić obrady z uwagą i niepokojem. Mam nadzieję, że nie będą tam prezentowane treści, godzące w integralność terytorialną Federacji Rosyjskiej, co mogło by zaszkodzić naszym stosunkom z Moskwą Marcin Bosacki, rzecznik MSZ

- Odwdzięczymy się, gdy będzie wolna Czeczenia, ulice place i parki nazwiemy imionami polskich bohaterów – zapewnia Teps. Takie jest jego marzenie o przyszłości.

Przyjęta w czerwcu rezolucja Rady Europy w sprawie Północnego Kaukazu wskazuje na wciąż liczne przypadki łamania praw człowieka, „klimat ciągłego zastraszania”, kult jednostki w osobie promoskiewskiego prezydenta Kadyrowa (kilka dni temu zrezygnował z tego tytułu, uznał, że będzie tylko głową państwa, bo prezydent Czeczenów urzęduje w Moskwie). Choć rezolucja chwali też Rosję za wysiłki na rzecz normalizacji, Czeczeni uznają ją za krok w dobrym kierunku. - Jesteśmy politycznymi realistami. Nie liczymy, że nacisk międzynarodowej społeczności jest w stanie diametralnie zmienić sytuację geopolityczną. Ale świat nie powinien spać spokojnie, gdy tli się konflikt, który w każdej chwili może wybuchnąć z nową siłą – mówi Teps. – Podstawą jego rozwiązania może być tylko znalezienie i osądzenie winnych.

Na kongresie Czeczeni chcą zaapelować do międzynarodowych instytucji stojących na straży demokracji i praw człowieka o powołanie trybunału, który zbada czy na Północnym Kaukazie doszło do ludobójstwa (wg. niektórych źródeł w czasie trwającego 20 lat konfliktu zginąć mogło nawet 200 tys. ludzi)

I kto tu jest terrorystą?

Szkopuł w tym, że społeczność międzynarodowa uważa, że akty terroru miały miejsce po obu stronach barykady. Wystarczy wspomnieć zamachy w Moskwie czy wydarzenia w szkole w Biesłanie, których kolejna rocznica minęła 1 września.

- Potrzebny jest międzynarodowy trybunał, który wskaże winnych po obu stronach. Nie boimy się tego, nie chcemy chronić tych, którzy zabijali niewinnych ludzi – zapewnia Teps.

Jego zdaniem bezpodstawne są też obawy, że niepodległa Czeczenia stałaby się państwem wyznaniowym (a to stąd, że w 1999 Czeczenia wprowadziła prawo Szariatu). – Ludzie doświadczani wojną często szukają ratunku w ortodoksyjnej religijności – tłumaczy. – I teraz, pod rządami Kadyrowa, rozwój radykalnych ruchów islamskich wciąż postępuje - dodaje.

Zaproszenie na kongres wystosowano do rosyjskiego MSZ, ale nie zaproszono przedstawicieli promoskiewskiej administracji.

- Po co? Przecież oni tak naprawdę nie mają nic do powiedzenia, wszystkie ważne decyzje dotyczące Czeczenii zapadają w Moskwie – twierdzi Teps.

Zaskoczony takim postawieniem sprawy jest Tadeusz Zwiefka, jeden z eurodeputowanych, którzy patronują obradom Światowego Kongresu w Polsce: – To ważne przedsięwzięcie na rzecz pokoju w tym regionie świata, ale zanim się w nie zaangażowałem, upewniałem się, że będzie zaproszona strona rosyjska. Nie pytałem o przedstawicieli administracji Kadyrowa, bo wydawało mi się oczywiste, że w takim razie też...

Polski resort spraw zagranicznych nie ukrywa, że jest "zaniepokojony" organizacją kongresu. - Polska nie uznaje rządu republiki Ikczerii, który stoi za tym zjazdem - mówi Marcin Bosacki, rzecznik MSZ. Zdradza, że resort odradzał polskim parlamentarzystom udział w kongresie, ale zabronić organizacji takiej imprezy nie można. - Będziemy śledzić obrady z uwagą i niepokojem. Mam nadzieję, że nie będą tam prezentowane treści, godzące w integralność terytorialną Federacji Rosyjskiej, co mogłoby zaszkodzić naszym stosunkom z Moskwą - mówi Bosacki. Do tej pory Rosjanie nie zgłaszali żadnych oficjalnych pretensji w tej sprawie.

Według Pawła Kowala z PiS obiekcje MSZ są bezzasadne, bo w polityce międzynarodowej jest powszechnie uznane, iż co innego oficjalna polityka zagraniczna rządu, a co innego działania społeczeństwa obywatelskiego. - Gdy w latach 80. we Francji organizowano akcje poparcia dla "Solidarności", tamtejszemu msz nie przyszło do głowy odradzać politykom udział w nich! Choć oficjalnie nie było to po linii! - tłumaczy.

Deportacja przez Putina?

Czeczenów wspiera w Polsce kilka organizacji pozarządowych: komitet Polska - Czeczenia, stowarzyszenie Wolny Kaukaz i Stowarzyszenie Wolnego Słowa, zrzeszające byłych opozycjonistów. - Anna Kuhn, rzecznik prasowy zjazdu, która na co dzień zajmuje się pomocą dla czeczeńskich uchodźców w Polsce, z niepokojem mówi o ich sytuacji. Zwłaszcza w kontekście ostatniego, stawiającego na zbliżenie z Rosją, zwrotu w polskiej polityce zagranicznej.

- Może to zbieg okoliczności, ale od czasu słynnej wizyty Putina na Westerplatte, coraz mniej „bieżeńcow” otrzymuje status uchodźcy, trudniej nawet o tzw. pobyt tolerowany, który nie zapewnia żadnych świadczeń, a jedynie chroni przed deportacją – opowiada. Choć z drugiej strony przy organizacji kongresu polskie władze nie robiły żadnych problemów.

Deni Teps w imieniu Kongresu deklaruje, że Czeczeni nie chcą być przeszkodą w dobrych stosunkach Polski i Rosji, choć dodaje, że jego zdaniem to tylko „chwilowy trend”.

W październiku w Groznym organizowany jest przez promoskiewskie władze konkurencyjny Światowy Kongres Ludu Czeczeńskiego.

Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

W lutym w pożarze apartamentowca w Walencji zginęło dziesięć osób, spłonęło ponad 130 mieszkań. Hiszpańska policja ustaliła, że przyczyną pożaru była awaria lodówki, a dokładniej wyciek łatwopalnej substancji chłodniczej z tylnej części urządzenia.

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk w jednym wpisie w mediach społecznościowych skomentował trzy sobotnie wydarzenia. Nawiązał między innymi do ministra Marcina Kierwińskiego i jego wystąpienia w czasie obchodów Dnia Strażaka.

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

Źródło:
tvn24.pl

Zamknijmy to, bo to jest trochę żenujące, żeby w Dzień Strażaka, czyli bohaterów, którzy ratują nasze życie, skupiać się na incydencie rozdmuchanym przez prawicowy Twitter - mówił wicemarszałek Piotr Zgorzelski o dyskusji na temat trzeźwości szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego podczas przemówienia na placu Piłsudskiego. - To naprawdę źle wyglądało. Ja bym po prostu pojechał do domu i nie komentował tego więcej - powiedział Waldemar Buda z PiS.

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Źródło:
TVN24

16-letni chłopiec utonął w jeziorze Skoki w powiecie włocławskim (Kujawsko-Pomorskie). Mimo podjętej reanimacji, chłopca nie udało się uratować.

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Źródło:
tvn24.pl

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

W ostatni dzień długiego majowego weekendu we wschodniej połowie kraju nadal będzie słonecznie, a temperatura wzrośnie nawet do 27 stopni Celsjusza. Na pozostałym obszarze Polski należy spodziewać się deszczu i burz.

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sama wiem, że w jednej chwili nasze życie może się zmienić, a takie inicjatywy dają nam nadzieję na lepsze jutro i na to, że jeszcze staniemy na własnych nogach na linii startu - mówiła o biegu Wings for Life Anna Płoszyńska, która dwa lata temu była najszybsza na wózku wśród kobiet. Ten bieg, który ma dać finansowe skrzydła badaniom nad leczeniem urazów rdzenia kręgowego startuje już jutro. - Myślę, że to jest wspaniała rzecz - mówił doktor Wojciech Słowiński.

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Źródło:
TVN24

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski trafił do bazy osób poszukiwanych rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - podały rosyjskie agencje RIA Nowosti i TASS. Poinformowały, że "wszczęto przeciwko niemu sprawę karną". Ukraiński resort dyplomacji mówi o "desperacji rosyjskiej machiny państwowej i propagandy".

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Źródło:
TASS, RIA Nowosti, Reuters, NV, Ukraińska Prawda

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński przemawiał w czasie obchodów Dnia Strażaka na placu Piłsudskiego w Warszawie. To, jak brzmiał, wzbudziło pytania o jego stan. Minister w rozmowie z reporterką TVN24 tłumaczył, że winny był "straszny pogłos". Szef MSWiA poinformował później, że poddał się badaniu alkomatem, a jego wynik opublikował na X.

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trzy przyczepy kempingowe spłonęły w Jastarni (Pomorze). Osoby przebywające na polu kempingowym poprzesuwały pozostałe przyczepy, dzięki czemu nie doszło do rozprzestrzenienia się ognia.

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Źródło:
PAP

Średnia dzienna liczba rosyjskich strat w ludziach w Ukrainie to 899 żołnierzy - szacuje brytyjski resort obrony. Liczba uwzględnia zabitych i rannych. W niedzielnym raporcie sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych podano, że w ciągu ostatniej doby zostało "wyeliminowanych" 1260 rosyjskich wojskowych.

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ulewy spowodowały powodzie i osunięcia ziemi na indonezyjskiej wyspie Sulawesi (Celebes). Jest kilkanaście ofiar śmiertelnych. Uszkodzeniu uległo ponad 1800 domów.

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Źródło:
PAP, Reuters

Czuję, że to finał długiej podróży w edukacji - powiedział stuletni weteran Jack Milton, który po blisko 60 latach od ukończenia studiów odebrał dyplom na Uniwersytecie Marylandu w Stanach Zjednoczonych. Milton nie mógł uczestniczyć w uroczystości rozdania dyplomów po skończonej edukacji w 1966 roku, bo został powołany na wojnę w Wietnamie.

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Źródło:
Fox News

Rozpoczynająca się kampania wyborcza do europarlamentu jest już kolejną, w której partie mówią o wyjątkowej stawce i wyborze, który przesądzi o pozycji Polski. Jednak pojawiają się pytania, na jaką strategię wyborczą postawią politycy.

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Cztery osoby, w tym dwóch ratowników Bieszczadzkiej Grupy GOPR odniosło obrażenia w wypadku, do którego doszło w Dołżycy (Podkarpacie). Ratownicy jechali na pomoc turyście, zderzyli się z dwoma innymi samochodami. Ktoś bez wiedzy i zgody GOPR uruchomił zbiórkę pieniędzy na nowe auto dla ratowników. W sobotę po godzinie 11 została wycofana.

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zendaya rolą w dramacie "Challengers" przypieczętowała swoją pozycję w Fabryce Snów. Wcieliła się w bezkompromisową tenisistkę i udowodniła, że może sprostać każdemu aktorskiemu wzywaniu. A od jakich filmów zaczynała?  Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezwykle wyglądające chmury, nazywane mammatusami, pojawiły się w sobotę na dolnośląskim niebie. Udało się je uchwycić na zdjęciach Reporterce 24.

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o filmie, który ma "zakończyć epokę anonimowości" w dziełach, gdzie występują dublerzy. "Kaskader", w którym zagrały takie gwiazdy, jak Ryan Gosling czy Emily Blunt, wszedł właśnie do kin. Pod koniec tego roku w polskich kinach pojawi się z kolei dzieło, na które czekali miłośnicy Króla Lwa. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24