Będzie korekta w planie budowy dróg - przyznał w TVN24 minister infrastruktury Cezary Grabarczyk. O tym, które inwestycje się opóźnią będzie wiadomo na przełomie lata i jesieni. Ale minister pociesza: - Polska jest obecnie największym placem budowy w Unii Europejskiej.
Opóźnienia w budowie dróg na Euro 2012 będą, i rząd już tego nie ukrywa. Na których odcinkach będą poślizgi? Tego dowiemy się w drugiej połowie roku. - Przedstawimy stan realizacji rządowego programu budowy dróg. Powiemy dokładnie, które odcinki będą gotowe później - powiedział Grabarczyk.
I jednocześnie zapewnił, że wszystkie odcinki autostrad, poza odcinkiem: Częstochowa-Pyrzowice, w roku 2012 będą gotowe. - Dziś ścigamy się z czasem - dodał.
Musimy mieć pokrycie w środkach, aby uruchamiać kolejne przetargi Cezary Grabarczyk, minister infrastruktury
Za mało pieniędzy
Minister infrastruktury przyznał, że przeszkodą wykonaniu planu na Euro 2012 są finanse. - Musimy mieć pokrycie w środkach, aby uruchamiać kolejne przetargi - powiedział Grabarczyk. Przypomniał, że na inwestycje są oczywiście środki z UE, ale żeby je otrzymać, trzeba najpierw wyłożyć pieniądze z budżetu państwa.
Zarzucił też poprzedniej ekipie, czyli rządowi PiS, że przyjmując już w trakcie kampanii wyborczej, rządowy program budowy dróg, wyznaczył dużo zadań, ale nie pomyślał skąd wziąć pieniądze.
Minister zachwala
Grabarczyk podkreślił jednak, że w kraju dużo się dzieje, jeśli chodzi o drogowe inwestycje. - Polska jest największym obecnie placem budowy w Unii Europejskiej - powiedział minister. I wyliczył: - W tej chwili w trakcie realizacji jest 750 km dróg. A w tym roku rozstrzygniemy przetargi, które pozwolą rozpocząć budowę kolejnego 1 tys. km dróg. Rządowy program budowy dróg obejmuje 3200 km. W takim razie będziemy mieli w realizację ponad połowę z tego.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24