Sześcioletni chłopczyk walczy o życie, a jedenastoletnia dziewczynka ma złamaną nogę. Taki jest finał groźnego wypadku na przejściu dla pieszych w Warszawie. Jadący oplem mężczyzna uderzył w dwójkę przechodzących przez ulicę dzieci.
Do wypadku doszło około godziny 10 na przejściu dla pieszych przy placu Hallera na warszawskiej Pradze.
Sześcioletni chłopiec i jedenastoletnia dziewczynka trafili do szpitala. Chłopiec jest nieprzytomny, a jego stan jest poważny. Życiu dziewczynki nie zagraża niebezpieczeństwo.
Nie wiadomo jeszcze, jakie były przyczyny wypadku. Wiadomo, że 34-latek, który prowadził opla był trzeźwy.
Jak podaje TVN Warszawa, nieoficjalnie mówi się, że dzieci wbiegły nagle na jezdnię, prosto pod koła rozpędzonego auta.
Źródło: TVN Warszawa, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN Warszawa