W środę, podczas policyjnej akcji pod kryptonimem "Syrena", zatrzymano 94 osoby podejrzewane o rozpowszechnianie w internecie pornografii dziecięcej. 10 z nich postawiono już zarzuty.
Jak wyliczał rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski, policjanci analizując przesyłane poprzez internet materiały m.in. z pornografią dziecięcą ustalili ponad 80 adresów, przeszukali 84 lokale i zatrzymali 94 osoby podejrzewane.
10 osobom postawiono już zarzuty posiadania lub rozpowszechniania materiałów z pornografią dziecięcą, wobec 3 zastosowano dozory policyjne, a wobec 4 poręczenia majątkowe.
Operacje przeprowadzono w 16 województwach. Policjanci zabezpieczyli 123 komputery i laptopy, 14 twardych dysków i ok. 6 tys. płyt CD i DVD, a także pamięci pendrive i telefony komórkowe.
Jak ujawnił Mariusz Sokołowski, część zatrzymanych osób tłumaczyła się, iż ściągnęła pliki przypadkowo, nie zdając sobie sprawy z ich zawartości. Z ustaleń policji wynika jednak, że zdarzało się to im nawet kilkakrotnie.
Nie jedyna taka operacja
"Syrena" to już czwarta tego typu akcja przeprowadzona w tym roku. Pod koniec marca zatrzymano 64 osoby podejrzewane o ściąganie z sieci zdjęć z pornografią dziecięcą. W lutym zatrzymano 12 osób, które ściągały i rozpowszechniały w internecie filmy z pornografią dziecięcą, a pod koniec stycznia - 120 osób.
W sumie w latach 2007 - 2009 w ręce polskiej policji wpadło ponad tysiąc osób podejrzewanych o posiadanie i rozpowszechnianie pornografii dziecięcej, 299 z nich usłyszało zarzuty.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24