Zalane piwnice i garaże, nieprzejezdne ulice i wstrzymany ruch tramwajów - tak w niedzielę po południu wyglądał Poznań. Nad miastem przeszła potężna burza z gradobiciem, która kompletnie sparaliżowała ruch. Zdjęcia dostaliśmy od naszych internautów na platformę Kontakt TVN24.
Po ulewie, jaka w niedzielę po południu przeszła nad stolicą Wielkopolski, straż pożarna wyjeżdżała ponad 40 razy do zalanych piwnic i garaży. Wypompowywanie wody trwało nawet po kilka godzin.
Burza z gradobiciem rozpętała się po godz. 15. W ciągu dwóch godzin w niektórych miejscach spadło nawet 15 litrów wody na metr kwadratowy.
Deszcz spowodował paraliż komunikacyjny w mieście. Nieprzejezdne było między innymi skrzyżowanie ul. Baraniaka i Katowickiej, z powodu zalanych torów wstrzymano też ruch tramwajów na niektórych trasach. Kałuże uniemożliwiły również wyjazd samochodów z niektórych posesji.
To niestety nie koniec podobnych atrakcji. Synoptycy zapowiadają kolejne burzowe dni. Intensywne opady przejdą w poniedziałek przez pas od Mazur poprzez centrum kraju po Małopolskę i Śląsk.
Źródło: Kontakt TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Krzysztof