W Bielsku-Białej auto wbiło się w latarnię i doszczętnie spłonęło - poinformował na platformę Kontakt TVN24 internauta Sebuś. Jak się okazało, bus wpadł na latarnię, bo uderzyła w niego ciężarówka.
Do wypadku doszło kilka minut po północy na skrzyżowaniu ulic Andersa i Komorowskiego w Bielsko-Białej.
Jak wynika z relacji bielskiej straży pożarnej, do wypadku doszło po tym, jak ciężarówka z impetem uderzyła w busa. - Ewidentnie była to wina kierowcy samochodu ciężarowego - mówi dyżurny bielskiej straży pożarnej.
Kierowca w szpitalu
Po uderzeniu, bus wpadł na latarnię, wylało się paliwo i auto zaraz stanęło w płomieniach.
Kierowca płonącego auta zdołał o własnych siłach wyjść z pojazdu i po przyjeździe karetki odjechał do szpitala. - Osoba ta miała otwarte złamanie, jednak jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - mówią strażacy.
Źródło: Kontakt TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: internauta Sebuś